Powrót Francisa Ngannou do UFC może być bliższy niż się wydaje. Jego długoletni trener otwiera drzwi do potencjalnych negocjacji.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Według długoletniego trenera Francisa Ngannou, były mistrz UFC w wadze ciężkiej może potencjalnie wrócić do walk dla tej organizacji.
Eric Nicksick, w rozmowie z Home of Fight przyznał:
Minęło wystarczająco dużo czasu, chciałbym zobaczyć, jak zasypują te rowy i wracają do rywalizacji w UFC. Myślę, że to bardziej kwestia biznesu niż ego, przynajmniej z strony Francisa. Skąd teraz bierze się jego motywacja? To nie chodzi o pieniądze, to o rywalizację. A najlepsza rywalizacja jest w UFC.
Ngannou nigdy właściwie nie stracił pasa mistrzowskiego – zwakował tytuł, gdy rozstał się z organizacją w 2023 roku.
Francis miał kilka powodów opuszczenia UFC. Głównym było przekonanie, że nie otrzymuje sprawiedliwego wynagrodzenia. Chciał również spróbować swoich sił w zawodowym boksie, na co organizacja nie wyrażała zgody.
Opuszczenie UFC w poszukiwaniu lepszych opcji było dla Ngannou ogromnym ryzykiem. Jednak zdecydowanie się opłaciło. Ostatecznie podpisał kontrakt z PFL (Professional Fighters League) i, co ważniejsze, wziął udział w parze głośnych pojedynków bokserskich przeciwko Tysonowi Fury’emu i Anthony’emu Joshui. Przegrał w obu tych starciach, ale zarobił dziesiątki milionów dolarów – znacznie więcej niż przez całą swoją karierę MMA (21 walk).
Podczas swojego pobytu w UFC, Ngannou pokonał między innymi Andrei’a Arlovskiego, Juniora dos Santosa, Alistaira Overeema, Caina Velasqueza, Stipe Miocica i Ciryla Gane’a. Od swojego pojedynku bokserskiego walczył raz dla PFL, demolując Renana Ferreirę w pierwszej rundzie.
Zobacz także: Ngannou o potencjalnej walce z Jonesem: Dana White jest największą przeszkodą
Chociaż odejście z UFC opłaciło się Ngannogu finansowo, uczyniło go to jednym z największych wrogów organizacji. Niektórzy uważają, że szef UFC Dana White próbuje wymazać Ngannou z ksiąg historii promocji, i są ku temu dobre powody.
Wrogość między Ngannou a UFC dawała dotąd wrażenie, że nie ma szans na pojednanie, jednak słowa trenera Nicksicka rzucają trochę nowego światła na całą sprawę.
źródło: Home of Fight