W najbliższą sobotę będziemy mieli okazję zobaczyć galę z numerem 249, pod szyldem UFC. Prezes Dana White zapewnia, że mimo bardzo trudnych warunków, wszystko odbędzie się z należytym zachowaniem bezpieczeństwa.
9 maja odbędzie się gala UFC 249, która będzie miała miejsce w Jacksonville, na Florydzie. W pojedynku wieczoru, o tymczasowy pas dywizji lekkiej zmierzą się ze sobą Tony Ferguson z Justinem Gaethje.
Pandemia bardzo utrudnia funkcjonowanie w codzienniym życiu, dlatego możemy tylko snuć domysły, jak trudne jest organizowanie widowisk w tym czasie. Mimo wszystko, prezes UFC – Dana White na kilka dni przed eventem, w rozmowie ze Sports Illustrated zapewnia, iż wszystko zostanie przeprowadzone w odpowiednich warunkach.
Nie mam zamiaru umierać. Nie robię tego, żeby się zabić. Tak samo nie chciałbym skrzywdzić któregokolwiek z moich pracowników, czy kogoś z ich rodzin. To nie jest tak, że nie mamy planu. Chodzi o to, abyśmy znaleźli jakieś rozwiązania. Jak możemy wrócić do normalności? Arena na 15, czy 20 tysięcy, bez fanów zdecydowanie taka nie jest. Wszystko związane z tym eventem jest nietypowe. Ale staramy się to zorganizować tak bezpiecznie, jak tylko jest to możliwe. (…) Powiem tak, naprawdę upewnimy się, iż wszyscy są zdrowi, także nie widzę powodu, jak moglibyśmy to z*ebać. Powiedziałem moim zawodnikom i pracownikom, że jeśli nie będą się czuć komfortowo biorąc w tym udział, niech tego nie robią. Wcale nie znajdujemy się w jakiejś tragicznej sytuacji finansowej, żeby to na siłę przepchać.
White docenił także starania i życzliwość zaangażowanych ludzi z miasta, w którym odbędzie się wydarzenie.
Uwielbiam to, iż te osoby z Jacksonville były takie otwarte i pomocne. Zamiast z nami walczyć, wspólnie dyskutowaliśmy, jak możemy to bezpiecznie rozwiązać. Ktoś musi być pierwszy, prawda? Nie można się zamknąć na zawsze. Kto ustala jak długo będziemy musieli czekać na sport? To bardzo dziwna sytuacja, w niecodziennych czasach.
zakończył Dana.
Zobacz także: Odliczanie do UFC 249 – Będę walczył dopóki go nie wykończę [WIDEO]
Źródło: si.com
