Popularny „Funk Master”, w wywiadzie dla The Schmo, kolejny raz wyraźnie zasygnalizował, że zasłużył na pojedynek mistrzowski.
Aljamain Sterling jest obecnie na fali pięciu zwycięstw z rzędu. Ostatni raz w oktagonie był widziany na gali z numerem 250, gdzie pokonał Cory’ego Sandhagena przez poddanie w pierwszej rundzie. Aktualnie plasuje się na drugim miejscu w rankingu wagi koguciej.
Wydaje się, że Jamajczyk jest naturalnym pretendentem do pasa mistrzowskiego, aczkolwiek nie otrzymał on w dalszym ciągu umowy na walkę z Petrem Yanem. 31–latek liczy na to, że prezes amerykańskiej organizacji wkrótce złoży mu ofertę.
Szczerze mówiąc, nie wiem, na co Dana czeka. Nie mam pojęcia, może na coś się wkurzył. Dana wie jednak, jaki pojedynek trzeba zestawić i myślę, że postąpi słusznie. Uważam, że musi uporać się ze zmęczeniem po podróży z Abu Zabi. Może zapomniał, jak krótki i jak świetny był mój ostatni występ, ale ja mam nagranie, jak mówi, że jestem następny.
Sterling wypowiedział się również na temat aktualnego mistrza kategorii do 135 funtów, z którym niedługo ma nadzieję się zmierzyć.
Yan to całkiem mądry gość. Jest inteligentny i bierze walki z najlepszymi, nie patrzy na tych klaunów. Takim zachowaniem – w mojej opinii – zostawiasz po sobie spuściznę, a nie domaganiem się pojedynków z gośćmi, którzy nawet nie są notowani w rankingu i nie mają serii zwycięstw. Chcę walczyć z najlepszymi, on też chce walczyć z najlepszymi. Przekomarzamy się od prawie roku. Pete, skopię ci dupsko.
Zobacz także: Luke Rockhold: Myślę, że Paulo Costa jest w stanie pokonać Israela Adesanyę
Źródło: BJPENN