Nie żyje Duke Roufus – ikona sportów walki, trener mistrzów UFC i założyciel Roufusport MMA. Trener miał 55 lat.
Świat sportów walki pogrążył się w żałobie po śmierci Duke’a Roufusa, legendarnego trenera, byłego kickboksera i założyciela akademii Roufusport MMA. Ikona amerykańskiej sceny zmarła we śnie w wieku 55 lat.
O śmierci Roufusa poinformował współpracownik i trener Scott Joffe, który przekazał wiadomość w mediach społecznościowych.
„Dziś rodzina Roufusport i cały świat sportów walki został zdruzgotany wiadomością o śmierci Duke’a Roufusa” – napisał Joffe.
„Był nie tylko trenerem i mistrzem kickboxingu, ale mentorem, innowatorem i przyjacielem. Jego wpływ zmienił oblicze mieszanych sztuk walki. Inspirował zawodników, by sięgali po więcej, niż kiedykolwiek sądzili, że potrafią. Jego strata to pustka, której nie da się wypełnić.
„Akademia Roufusport będzie kontynuować jego filozofię”
– dodał.
„Kultura, którą stworzył – oparta na szacunku, ciężkiej pracy i rodzinnych wartościach – przetrwa w każdym zawodniku, trenerze i uczniu, którzy będą nieść dalej jego dziedzictwo.”
Roufus był jednym z najbardziej cenionych trenerów w MMA. To spod jego skrzydeł wyszli m.in. Anthony Pettis, Sergio Pettis, Ben Askren, Tyron Woodley i Ben Rothwell. Pomagał także CM Punkowi w jego przejściu z wrestlingu do MMA.
Zanim został szkoleniowcem, Roufus sam był mistrzem świata w kickboxingu, a jego kariera trwała aż do 2008 roku. Po zakończeniu kariery zawodniczej całkowicie poświęcił się treningowi i promocji sportu. Jego akademia w Milwaukee stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych ośrodków MMA na świecie.
Roufus był również komentatorem i promotorem walk, a jego nazwisko stało się symbolem profesjonalizmu i pasji.
Zobacz także: Ilia Topuria ma w głowie rywala na UFC w Białym Domu: „To byłaby jedna z największych walk w historii UFC”
źródło: Facebook / Scott Joffe
