Mamed Khalidov ujawnił kulisy spotkania z włodarzami KSW, które zamiast przynieść konkretne rozwiązania, pozostawiło go w stanie niepewności co do dalszej kariery. Czy ikona polskiego MMA jeszcze powróci do okrągłej klatki?

Mamed Khalidov (38-8-2) odwiedził Warszawę aby promować nowy projekt, którego jest ambasadorem – King’s Arena. Przy tej okazji odwiedził też biuro KSW, aby porozmawiać o swojej przyszłości.

Mieliśmy ustalony jakiś plan, ale niejasność jest jeszcze bardziej niejasna po tej rozmowie… Wyszedłem lekko zasmucony.

przyznał Khalidov w rozmowie z „Klatka po Klatce”, komentując to spotkanie z przedstawicielami KSW.

Zobacz także: „Ja się przełączyłem, a on do końca widział Mameda” – Khalidov mówi o walce z Materlą

Legendarny zawodnik przyznał, że szedł na rozmowy z konkretnymi oczekiwaniami, które nie zostały spełnione.

Miałem nadzieję, że będziemy gadać już tylko o datach. Okazało się, że nie.

powiedział rozczarowany Mamed. Na pytanie, czy kibice zobaczą go jeszcze w klatce KSW, odpowiedział wymijająco:

Czy w tym roku, czy w ogóle zobaczymy? No, nie wiadomo.

Sytuację dodatkowo komplikuje obecny układ w kategorii średniej, gdzie Paweł Pawlak jest mistrzem, a Piotr Kuberski tymczasowym czempionem. Khalidov podkreślił jednak, że cieszy się z powrotu Pawlaka do zdrowia.

Zdrowie jest na pierwszym miejscu i cieszymy się bardzo, że wrócił do zdrowia, wszystko jest dobrze, nic poważnego się nie stało.

zaznaczył były mistrz.

Mamed nie ukrywa, że powstały pewne trudności w negocjacjach z KSW.

Tam jakieś trudności po prostu powstały, ale mam nadzieję, że to przeskoczymy.

stwierdził. Jednocześnie nie wykluczył możliwości występu poza KSW. Zapytany wprost, czy bierze pod uwagę walkę w innej organizacji, odpowiedział krótko:

Nie wiem.

Khalidov to jedna z największych gwiazd polskiego MMA. Były mistrz KSW wagi półciężkiej i średniej ma na koncie imponujące 17 zwycięstw przez nokaut i tyle samo przez poddanie. Ostatni raz w klatce KSW pojawił się w listopadzie 2024 roku, gdy na jubileuszowej gali XTB KSW 100 poddał w drugiej rundzie AdrianaBartosińskiego. Następnie zapowiedział długą przerwę, a nawet rozważał publicznie, czy w ogóle wróci do klatki.

źródło: Klatka po Klatce