Dominacja zapaśnicza Khamzata Chimaeva przyniosła mu pas mistrzowski UFC w wadze średniej, ale reakcje gwiazd mieszanych sztuk walki na jego występ są skrajnie podzielone.
Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Khamzat Chimaev zdominował Dricusa Du Plessisa w walce wieczoru UFC 319, zdobywając tytuł mistrzowski w kategorii średniej po jednogłośnej decyzji sędziów. Niepokonany zawodnik przez pięć rund konsekwentnie obalał, kontrolował i neutralizował dotychczasowego czempiona, nie pozostawiając wątpliwości co do swojej przewagi zapaśniczej.
Reakcje środowiska MMA na ten występ były jednak skrajnie różne. Conor McGregor pogratulował Chimaevowi, podkreślając historyczny wymiar jego zwycięstwa: „Pierwszy mistrz UFC z Czeczenii! Gratulacje!”. Podobnie entuzjastycznie zareagował Aiemann Zahabi, który napisał: „Co za niesamowity występ Chimaeva! Będzie jednym z najbardziej dominujących mistrzów w historii”.
Olimpijski mistrz Henry Cejudo również docenił umiejętności nowego czempiona: „Dricus pokazał serce, ale Khamzat Chimaev jest obecnie na zupełnie innym poziomie. Może być mistrzem przez nadchodzące lata”. Will Brooks wykorzystał okazję, by przekazać lekcję swoim podopiecznym: „Żaden z moich młodych zawodników niech więcej nie przewraca oczami, gdy trenujemy obronę zapaśniczą przez cały tydzień”.
Jednak nie wszystkim spodobał się styl, w jakim Chimaev zdobył tytuł. Paulo Costa, potencjalny przyszły rywal Czeczena, nie przebierał w słowach: „Nikt nie chce oglądać tego gówna. Ludzie buczą zarówno na arenie, jak i w barach”. W innym wpisie dodał: „To nudne” oraz zapowiedział swoje plany: „Cieszę się, bo nadchodzę, by zjeść Czeczena”.
Legendarny Nate Diaz był równie bezpośredni w swojej krótkiej ocenie: „Nie umie walczyć”. Z kolei Cris Cyborg przyznała: „To było trudne do oglądania przez 25 minut”, a Derek Brunson żartobliwie skomentował: „Stary Joe Silva z UFC zwolniłby Chimaeva po tej walce! Joe nienawidził zapasów”.
Były mistrz wagi średniej Sean Strickland również nie pozostał obojętny, rzucając wyzwanie nowemu czempionowi: „Prawdopodobnie jestem jedynym w UFC, który może przewalczyć tę małą dziwkę przez 5 rund. Wygląda na to, że muszę zaliczyć kilka zwycięstw, żeby zawalczyć z tą dziwką lmao” – napisał w charakterystycznym dla siebie, kontrowersyjnym stylu.
Mimo podzielonych opinii, Chimaev zapisał się w historii jako jeden z najbardziej dominujących pretendentów w historii UFC, który zdobył tytuł. Pytanie, czy jego styl oparty na zapaśniczej kontroli będzie wystarczająco atrakcyjny dla fanów, pozostaje otwarte – zwłaszcza w obliczu nadchodzących wyzwań, wśród których Paulo Costa już ustawia się w kolejce.
