Kilka dni temu Norman Parke poinformował swoich fanów, że nie zawalczy już nigdy w okrągłej klatce KSW. Sprawę dość ostro skomentował Martin Lewandowski, a chwilę później głos zabrał również sam zawodnik.
„Nie, oni wcale się ze mną nie kontaktują. Wolą raczej kontaktować się z jakimiś fejkowymi aktorami, żeby namówić ich do walki. Przepraszam moich polskich fanów, ale nie zawalczę już na KSW. Zostałem wykiwany fałszywymi obietnicami.”
napisał Norman Parke pod jednym z postów w zamkniętej grupie MMA Polska i Świat na facebooku. Nawiązując do tej wypowiedzi Normana w sprawie przyszłości związanej z KSW, redaktor portalu NaszeMMA.pl zwrócił się do Martina Lewandowskiego, jednego ze współwłaścicieli organizacji, z prośbą o komentarz w tej sprawie. Otrzymał dość ostrą i jednoznaczną odpowiedź.
Wypowiedź Lewandowskiego nie pozostawia wątpliwości co do tego, że cierpliwość szefów KSW do zawodnika z Irlandii Północnej jest na wyczerpaniu. Ale nie przekreśla całkowicie ewentualnych występów Normana w KSW, o czym świadczą ostatnie słowa Martina.
Jeszcze więcej znaków zapytania w całej sprawie rodzi krótka wypowiedź Parke’a pod wpisem InTheCage.pl na Instagramie, w którym pytamy o to, czy właśnie oglądamy zakończenie współpracy między KSW i zawodnikiem.
Norman skomentował ten wpis następująco: „Nie, wszystko jest ok”, a dopytany, czy to oznacza, że zobaczymy go jeszcze w KSW, odpowiedział: „Oczywiście, mamy świetne relacje”.
Być może zatem jest nadzieja dla polskich fanów niepokornego Irlandczyka z Północy?
źródło: facebook, Instagram