(Grafika: Marek Romanowski/inthecage,pl)
Wszyscy mówią o KSW, a tymczasem czołowy Polski półciężki Maciej Browarski (11-6) stoczy walkę z prawdziwym weteranem UFC – Alessio Sakarą. Sprawdźcie co nam powiedział Maciek o walce, przygotowaniach i dalszych planach.
- Witaj. W tę sobotę czeka Cię starcie z Alessio Sakarą, na gali Final Fight Championship 16. Pierwotnie mieliście się bić w październiku powiedz co było powodem przesunięcia walki na grudzień?
Witam wszystkich. Powodem przesunięcia gali była kontuzja jednego z głównych zawodników z walki wieczoru. Dlatego tez gale przesunięto o trzy tygodnie i w konsekwencji moja walkę.
- Jak wspomniałem twoim rywalem będzie znany z UFC Alessio Sakara. Czujesz respekt przed tym rywalem i czy to będzie najtrudniejsza walka w twojej karierze?
Do tej walki tak naprawdę podchodzę jak do każdej innej. Sakara niewątpliwie jest zawodnikiem, który najwięcej osiągnął z dotychczasowych moich przeciwników, aczkolwiek to nie jest powód żeby stwierdzać, ze ta walka będzie najcięższa. Na pewno odczuwam respekt, nie lekcewaze nikogo z kim spotykam się w ringu czy oktagonie lecz jest to szacunek, nie strach.
- Już raz sprawiłeś sensacje pokonując Jasona Jonesa. Myślisz, że tym razem też Ci się uda?
Staram się nie myśleć tymi kategoriami. Ciesze się z tamtej wygranej lecz to już przeszłość i nie ma się co na tym skupiać. Są kolejne walki, kolejne wyzwanie. Tym razem tak samo jak wtedy jadę stoczyć dobra walkę z ogromna chęcią i motywacja na wygraną.
- Powiedz jak wyglądał twój obóz przygotowawczy do tej walki i z kim sparowałeś?
Przygotowywałem się u siebie w Chorzowie w Spartanie ale tez w Sosnowcu u trenera Chwałka i Tychach u Gaby. W tych miejscach pracowałem i sparowałem przygotowując się to walki. Ale jeździłem również do Silesian Cage Club i byłem na obozie w Wałczu. Mam nadzieje, ze to wszystko stworzy mieszankę wybuchowa (śmiech).
- Zawalczysz po raz drugi na gali FFC. Jak Ci się układa z nimi współpraca?
Tak, drugi raz będzie mi dane walczyć dla tej organizacji i bardzo mnie to cieszy bo gale są na bardzo wysokim poziomie. O współpracy jednak ciężko mowic bo mój kontrakt jak dotychczas obowiązuje na jedna konkretna walkę. Natomiast z dotychczasowych ich działań jestem zadowolony, nie mogę narzekać.
- Która z twoich dotychczasowych walk była najcięższa?
Tak naprawdę to nie wiem, nie klasyfikuje ich pod takim względem.
- Miałeś zawalczyć na gali PLMMA w Częstochowie. Powiedz czemu tam nie zawalczysz?
Był taki plan ale nie do końca było wszystko uzgodnione, to była wstępna propozycja tylko. A nie walczę ponieważ bije sie 6 grudnia i do 27 bym nie odpoczął ale tez nie przepracował odpowiednio okresu przygotowawczego do walki z Martinem. W międzyczasie pojawiła się propozycja z FEN, nie dość ze ciekawa organizacja to do tego utytułowany przeciwnik, Marcin Zontek.
- A jak Ci się układa współpraca z tą organizacją?
Tak stoczyłem dwie walki z nim, które przegrałem niestety.
- Co do PLMMA stoczyłeś tam dwie walki z Gutowskim. Czego zabrakło w tych walkach, żebyś to Ty je wygrał?
Zabrakło dużo rzeczy, w każdej czegoś innego chociaż w obu był wspólny mianownik – konsekwencja i agresja. Tych aspektów na pewno zabrakło.
- Myślisz, że dojdzie do waszego trzeciego starcia?
Nie wracam już do tych pojedynków i myślę, ze kolejne starcie nie ma sensu. Oboje gdzieś tam walczymy, mamy swoje drogi i nie ma sensu ich ponownie krzyżować.
- W tym roku stoczysz trzy pojedynki, taki był plan na ten rok?
Generalnie nie było planu na jakaś określana liczne. Fajnie jeżeli są gale, propozycje i walki.
- Z kolei 2015 rok zaczniesz już 15 stycznia galą FEN 5. Kiedy dostałeś propozycję walki i czy długo się nad nią zastanawiałeś?
Jak już wcześniej mówiłem propozycja pojawiła się w połowie listopada jeszcze kiedy była opcja walki z Martinem Zawada. Nad przyjęciem zbyt długo nie myślałem gdyż szybko się dogadaliśmy i znaleźliśmy wspólny język z organizatorami.
- Twoim rywalem będzie powracający po kontuzji Marcin Zontek. Myślisz, że to będzie ten sam Zontek co z przed kontuzji?
Marcin jest utytułowanym i mocnym zawodnikiem, który miał chwilową pauzę ze startami co pewnie jeszcze bardziej go motywuje do pracy, walki i powrotu. Nie wiem czy będzie ten sam, gorszy czy lepszy wiem, ze na pewno jest zdeterminowany i pełen głodu treningu i walki
- Już wiemy jak zaczniesz nowy rok, a jakie plany na resztę 2015 roku?
Na razie skupiam się na najbliższych startach i nie zakrzątam sobie głowy tym co będzie.
- Opowiedz naszym czytelnikom o sobie, jak spędzasz wolny czas?
Wolny czas spędzam w przeróżny sposób, aktywnie ale tez przy książce czy filmie w kinie z kobietą :)
Dziękuje za wywiad i życzę powodzenia w weekend.
Na koniec chciałbym podziękować osoba , które mi pomagają, wspierają w przygotowaniach do startów tj BadHaus, Silesian Gym, StalmerSilesia i Zięba Clinic. Dziękujeza wywiad i pozdrawiam wszystkich.