Odporność fightera to nie tylko suplementy i szybkie kuracje, ale przede wszystkim długofalowa strategia, która wymaga systematycznego dbania o mikrobiom, sen, dietę i odpowiednie planowanie treningu – dowiedz się, jak skutecznie wzmocnić swój układ immunologiczny, by osiągać najlepsze wyniki sportowe.
Jak skutecznie wzmocnić układ immunologiczny sportowca walki
Detoksy sokowe, kolageny, magiczna suplementacja. Gdy myślimy o odporności, wielu z nas przychodzi do głowy obraz cudownych pigułek, ziół, ekstraktów czy niesamowitych soków. Prawda jest jednak zupełnie inna – odporność znajduje się gdzie indziej i dba się o nią w zupełnie inny sposób.
Tak naprawdę odporność to nie coś, co możesz zbudować w tydzień, dwa, czy nawet trzy miesiące. Jest głęboko powiązana z Twoim mikrobiomem – czyli z bakteriami zasiedlającymi Twój układ pokarmowy. I już sam fakt, czy urodziłeś się naturalnie, czy przez cesarskie cięcie, może wpływać na to, jak wygląda Twoja odporność dzisiaj.
Podobnie, jeśli w dzieciństwie trafiałeś na lekarzy-głąbów, którzy faszerowali Cię antybiotykami, to również odcisnęło piętno na Twoim układzie immunologicznym.
Czym jest odporność organizmu i dlaczego jest kluczowa dla sportowców
Odporność to zdolność organizmu do obrony przed patogenami, chemikaliami, toksynami – wszystkim, czego nie powinno być w środku. Przed wirusami, bakteriami, ale też przed czynnikami zaburzającymi naturalną równowagę ciała.
W szerszym sensie układ odpornościowy to także Twoja zdolność radzenia sobie ze stresem – takim, z jakim masz do czynienia choćby w sportach walki czy każdej innej dyscyplinie, która wystawia Cię na przeciążenie.
Odporność buduje się latami. I latami trzeba o nią dbać. A zniszczyć ją można błyskawicznie – kilkoma idiotycznymi kuracjami, niepotrzebnymi antybiotykami, przewlekłym stresem, używkami, alkoholem, dietą bez wartości odżywczych, rozwalonym rytmem dobowym i wiecznym podjadaniem byle czego, byle jak.
Dlaczego fighter musi szczególnie dbać o swoją odporność
Fighter o swoją odporność musi dbać szczególnie. Każdy sportowiec – bez względu na dyscyplinę – w okresie przygotowawczym, startowym, przed zawodami czy walkami – poddaje ciało ogromnym obciążeniom. A każde z tych obciążeń to nic innego jak stresor, z którym musi poradzić sobie Twój układ odpornościowy.
Za każdym razem, gdy wchodzisz do klubu, na matę, na boisko – Twoja odporność jest zmobilizowana. Wystarczy, że podskoczy kortyzol – hormon stresu, który pobudza układ immunologiczny do działania. Ale uwaga – przewlekła stymulacja bez odpoczynku, bez przerw treningowych, bez planowania sezonu w systemie falowania intensywności – prowadzi do zmęczenia i osłabienia.
Wtedy zaczynają Cię łapać infekcje, przeziębienia, czujesz się wypłukany. Znam to. Widziałem to u wielu zawodników. To jest system, który wymaga mądrej, długofalowej opieki.
Zobacz także: Aszwaganda nie załatwi sama wszystkich Twoich problemów
6 sprawdzonych sposobów na wzmocnienie odporności przez cały rok
Jak zatem zadbać o odporność przez cały rok?
1. Sen i rytm dobowy – najważniejsze.
Wstawaj o tych samych godzinach. Zasypiaj w podobnym czasie. Ogranicz światło niebieskie wieczorem. Sen to absolutna podstawa sprawnego układu immunologicznego. Bez tego nie działa nic.
2. Dieta – naturalna, bogata, sycąca.
– Odpowiednia ilość białka – budulec komórek odpornościowych. – Zdrowe tłuszcze nienasycone – oliwa z oliwek, orzechy, awokado. – Węglowodany – tarczyca Ci podziękuje, a wraz z nią Twoja odporność. – Kalorie – za mało energii = za mało odporności.
3. Nawodnienie.
Proste: Twój mocz ma być przeźroczysty. Tyle.
4. Mikroskładniki i suplementacja.
U sportowców – suplementacja to często konieczność. Must-have: – Omega-3, Witamina D, Cynk, selen, witaminy z grupy B (B6, B9, B12) – Laktoferyna, probiotyki, kolostrum – szczególnie w okresach wzmożonej aktywności i stresu.
5. Produkty bogate w antyoksydanty i polifenole.
Warzywa. Dużo kolorowych warzyw. Przyprawy: cynamon, pieprz, czosnek, cebula, kminek, imbir, kurkuma – to wszystko naturalne wsparcie Twojego układu immunologicznego.
6. Doraźne wsparcie w razie potrzeby.
Czujesz, że coś Cię łapie? Wzmacniasz się: witamina C, wyższa dawka D, więcej odpoczynku, mniejszy bodziec treningowy.
Podsumowanie: Odporność jako klucz do sukcesu w sporcie
Ale najważniejsze – nie licz na jedną magiczną kapsułkę. Odporność buduje się jak mięsień – latami. I tak samo można ją zajechać – głupotą, brakiem planu, życiem w trybie 24/7. Podsumowując: Jeśli jesteś chory – nie jesteś w formie. Jeśli nie jesteś w formie – nie startujesz. A jeśli startujesz, ale bez formy – nie wygrywasz i nie rozwijasz się.
Dlatego zadbaj o fundamenty. Wykonaj zwykłą morfologię za 10 zł. Zobacz, czy Twój układ odpornościowy działa, czy nie. I jeśli potrzebujesz wsparcia – napisz. Możesz się ze mną skonsultować lub wejść na moje social media i poczytać więcej. Na dziś to tyle. Dzięki, że doczytałeś do końca. Pozdrawiam – Michał.
Zobacz także: Tajemnice suplementacji Rafała Haratyka. Michał Sobiech zdradza wzór na mistrza KSW