Albert Odzimkowski za pośrednictwem Instagrama wyraził chęć jak najszybszego powrotu do klatki. Kamil Szymuszowski postanowił odnieść się do tego na Twitterze, sugerując, że zawodnicy mogliby zmierzyć się ze sobą na najbliższej gali KSW.

Albert Odzimkowski miał zmierzyć się z Kamilem Szymuszowskim na gali KSW 53. Plany zostały jednak pokrzyżowane przez panującą pandemię koronawirusa, która spowodowała odwołanie wydarzenia. Teraz gdy KSW zapowiedziało, że niedługo zaczną organizować gale studyjne, znów można zacząć myśleć o zestawieniu „Szymka” ze „Złotym”.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Albert Odzimkowski za pośrednictwem Instagrama ogłosił, że nie może się już doczekać powrotu do klatki. Temat podchwycił Kamil Szymuszowski, który na Twitterze dodał wpis sugerujący, iż obaj zawodnicy mogliby się zmierzyć na następnej gali KSW. Całą sytuację skomentował Artur Ostaszewski, który jest menedżerem „Złotego”. Założyciel grupy Shocker MMA Solutions stwierdził, że jest jak najbardziej za takim pojedynkiem, ale do walki nie dojdzie na najbliższej gali KSW, bo zdrowie Odzimkowskiego na to nie pozwoli.

 

Albert Odzimkowski (11-4) swój ostatni pojedynek stoczył na gali KSW 52, gdzie przegrał w pierwszej rundzie z Michałem Michalskim. Natomiast Kamil Szymuszowski (17-6) podczas wydarzenia Wieczór Walk 4 pokonał Marcina Pawłowskiego.

Zobacz także: Joanna Jędrzejczyk o swoim sposobie bycia przed walkami: „To zdecydowanie nie jest arogancja i butność”

źródło: Twitter