Karta walk lutowej gali KSW 67 oficjalnie skompletowana. Pojedynkiem, który zamyka całą rozpiskę jest konfrontacja Borysa Borkowskiego wraz z debiutującym w organizacji, Arkadiuszem Kaszubą.
Borys Borkowski (3-1) dołączył do KSW w minionym roku i dosłownie na ostatnią chwilę wszedł na zastępstwo do dużo bardziej doświadczonego od siebie, Marcina Krakowiaka (11-4). Na jego nieszczęście, już w inauguracyjnej odsłonie doświadczył poważnej kontuzji po rzucie rywala, co zdyskwalifikowało go z kontynuowania walki. Porażka ta przerwała jednocześnie jego wcześniejszą serię trzech wygranych, które zdobywał pod szyldami różnych organizacji, w tym chociażby Celtic Gladiator.
Zobacz także: Krzysztof Klaczek wypada. Pejic nowym rywalem Śmiełowskiego na KSW 67
Arkadiusz Kaszuba (3-0) natomiast to jeden z nowszych nabytków KSW. Kibice mogą go kojarzyć przede wszystkim z występów z EFM, bo właśnie tam stoczył wszystkie dotychczasowe, zawodowe pojedynki. Po raz ostatni widziany był w akcji, we wrześniu minionego roku, kiedy zmierzył się z Dawidem Wisnioszem (1-1). Zawodnicy przewalczyli wówczas pełny, 15-minutowy dystans, po którym sędziowie jednogłośnie wskazali wygraną tego pierwszego.
Źródło: Facebook/KSW