Ukraiński pretendent przygotowuje się do walki o pas mistrzowski KSW pod okiem legend szczecińskiego klubu.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Oleksii Polishchuk przed XTB KSW 107 w szczerym wywiadzie opowiedział o swojej drodze do tytułowej szansy oraz o kluczowej roli, jaką w jego przygotowaniach odgrywa Berserkers Team Szczecin. Zmiana klubu na początku 2025 roku okazała się przełomowa dla kariery Ukraińca.

Czuję, że poprawiłem umiejętności parterowe i zapaśnicze dużo. Czuję się bardzo dobrze.

podkreśla Polishchuk, opisując efekty treningu w szczecińskim klubie. Współpraca z Michałem Materlą, żywą legendą KSW, przyniosła wymierne korzyści, choć pretendent do pasa ma pragmatyczne podejście do gwiazd:

Ja jestem taką osobą, że patrzę na człowieka, jaki on jest naprawdę, a nie jak jest postrzegany medialnie.

Dla zawodnika najważniejsza okazała się jakość współpracy na treningach.

Dla mnie ważniejsze jest, jak ze mną współpracujesz na macie. Jest tam sporo ludzi, którzy pomagali w tym przygotowaniu i bardzo dziękuję całemu sztabowi, całemu klubowi, za to, że mnie przyjęli do siebie. Fajnie się trenuje tam.

dodaje Polishchuk.

Na gali w Ergo Arenie Ukrainiec będzie miał silne wsparcie zespołu.

W narożniku będzie ze mną kolega z maty – Wojtek Kawa [który też walczy na KSW 107]. Przyjedzie cała ekipa, będzie gruba ekipa w narożniku.

zapowiada zawodnik. Całe Berserkers Team ma pojawić się w Gdańsku.

Polishchuk nie ukrywa wzruszenia, gdy mówi o swojej drodze życiowej.

To jest niesamowita historia i to się działo…  masakra co się działo w moim życiu, a teraz jestem gdzie jestem. Marzenia się spełniają, trzeba tylko iść po swoje i tyle.

wyznaje zawodnik, wspominając trudne początki, gdy miał „dwudziestoma złotych w kieszeni”, a teraz walczy o pas mistrzowski w Ergo Arenie.

Propozycja walki z Sebastianem Przybyszem zaskoczyła Ukraińca.

Zadzwonił szef, powiedział, że Sebastian jest gotowy na pojedynek. Dla mnie to było święto i ja byłem mega zaskoczony tym telefonem, ale nigdy nie dałbym rady odmówić takiej szansy i fajnie, że zadzwonili. Mega jestem wdzięczny.

wspomina moment otrzymania oferty.

Polishchuk przyznaje, że jego rywal to „bardzo wysoka półka”, ale on sam nie zamierza unikać z nim mocnych wymian.

Może być różnie, zobaczymy, klatka zamyka się i wtedy już jazda. Klatka zweryfikuje, jak mówią klasycy.

podsumowuje pretendent do tytułu w wadze koguciej.