Oskar Herczyk przegrał swój ostatni pojedynek podczas BRAVE CF 83. Teraz okazuje się, iż podczas walki musiał borykać się ze sporą przeszkodą, która pojawiła się na samej rozgrzewce…

W miniony weekend byliśmy świadkami gali BRAVE CF 83, do ktorej doszło w holenderskim Alkmaar. Podczas wydarzenia do klatki weszło dwóch reprezentantów naszego kraju – Marcin Bandel (22-9-1) oraz Oskar Herczyk (9-5). Żaden z nich nie będzie jednak wspominać tego wieczoru zbyt dobrze… A to dlatego, iż obaj szybko przegrali swoje potyczki.

Zobacz także: Marcin Bandel i Oskar Herczyk znokautowani na gali BRAVE CF 83 [WIDEO]

Okazuje się, że mało brakowało, a Herczyk w ogóle nie wszedłby do klatki. Podczas rozgrzewki przesunął mu się dysk w kręgosłupie w odcinku szyjnym przez co miał problem z czuciem w poszczególnych kończynach. Sam zawodnik dokładnie opisał całą sytuację w swoich mediach społecznościowych.

„No dziś niestety post bez happy endu… W sobotę stoczyłem walkę na gali BRAVE z Noach Blydenem. Walkę wziąłem 5 dni w nie swojej wadze, ale powiedziałem sobie że kto ma to wygrać jak nie ja. Przed walką czułem się super, wszystko wyglądało na to, że walka to tylko formalność. Niestety podczas rozgrzewki przesunął mi się dysk w kręgosłupie szyjnym, przez co straciłem na chwilę czucie w rękach i nogach. Po 5 minutach doszedłem do siebie, ale nie nie chciałem mimo tego zrezygnować walki. Podczas pierwszego wejścia w nogi, znowu zdrętwiały mi nogi, przez co ciągle opierałem się o siatkę, bo nie mogłem ustać na nogach. Przeciwnik to wykorzystał i rozbił mnie w pył potężnym ciosem na korpus. Muszę jakoś przełknąć tę porażkę, bo jest ciężka, teraz czeka mnie dokładniejsza diagnoza i najprawdopodobniej rehabilitacja, bo dalej mam problem z czuciem w dłoniach.”

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Herczyk przyjął ten pojedynek dosłownie na ostatniej prostej w zastępstwie za innego Polaka – Adriana Gralaka (6-2). Przegrana ta przerwała jednocześnie jego wcześniejszą serię pięciu zwycięstw, które zdobywał głównie na naszym rodzimym podwórku.

Źródło: Instagram/Oskar Herczyk, fot. Instagram/Oskar Herczyk