Paddy Pimblett nie owija w bawełnę – jego zdaniem Ilia Topuria zawdzięcza swoją perfekcyjną serię zwycięstw nie tylko umiejętnościom, ale i… szczęściu do odpowiedniego momentu.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Ilia Topuria (16-0) pozostaje niepokonany w zawodowej karierze i ma na koncie nokauty na dwóch legendach kategorii piórkowej – Alexandrze Volkanovskim i Maxie Hollowayu. Mimo to Paddy Pimblett (23-3) nie do końca wierzy w siłę rywali, z jakimi mierzył się Hiszpan. Opowiedział o tym w rozmowie z TNT Sports.
Zrobił wiele od tamtego czasu, ale nadal uważam, że był karmiony przeciwnikami. Holloway niedawno walczył w kategorii 155 funtów, musiał wracać na 145 i miał za sobą wojnę z Gaejthje. Volkanovski został znokautowany dwa, trzy miesiące wcześniej. Josh Emmett miał 37 lat. Bryce Mitchell, choć bardzo go lubię, to wiemy, że nie jest uderzaczem.
powiedział Paddy.
Pimblett porównał drogę Topurii do swojej własnej, sugerując, że jego przeciwnicy również byli krytykowani, mimo że poziom sportowy obu ścieżek – jego zdaniem – nie różnił się aż tak bardzo.
Każdy z zawodników, z którymi Topuria walczył przed zdobyciem pasa, przegrałby z Michaelem Chandlerem. Bobby Green też by ich pokonał. Myślę, że nie wygrałby z Volkem, gdyby tamten nie został wcześniej znokautowany.
dodał.
Topuria zrezygnował z tytułu mistrza kategorii piórkowej, by przejść do lekkiej. W walce wieczoru UFC 317, 28 czerwca w Las Vegas, zmierzy się z Charlesem Oliveirą o zwakowany pas tej dywizji. Tymczasem Pimblett celuje w starcie z Justinem Gaethje w eliminatorze do walki o tytuł – co może oznaczać, że jego ścieżka z Topurią skrzyżuje się szybciej, niż się spodziewamy.
Zobacz także: Paddy Pimblett celuje w walkę o pas. Liczy na Gaethje, ale… wszystko zależy od Topurii
źródło: TNT Sports | foto: UFC, ESPN