Zwycięzca starcia z Michaelem Chandlerem miał listę potencjalnych rywali, ale jednego głośnego nazwiska na niej zabrakło.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Paddy Pimblett odniósł imponujące zwycięstwo podczas sobotniej gali UFC 314. Po walce skorzystał z mikrofonu, by wyzwać kilku potencjalnych przeciwników, wśród których znaleźli się Justin Gaethje, Dustin Poirier, Charles Oliveira oraz Arman Tsarukyan. Jednak wielu fanów zauważyło brak jednego istotnego nazwiska – Ilii Topurii.
Szczerze mówiąc, zapomniałem o nim.
zaśmiał się Pimblett podczas konferencji prasowej.
Całkowicie o nim zapomniałem, bo inaczej wspomniałbym o nim w klatce, rozumiesz? Już nie nazywam go 'Chłopcem od płynu do dezynfekcji’… Ale jak mówiłem, dosłownie zapomniałem o jego istnieniu. Tak bardzo jest nieistotny. Jestem wyżej od niego w rankingu wagi lekkiej, więc z przyjemnością powitałbym go w kategorii 155 funtów.
Historia konfliktu między Pimblettem i Topurią sięga marca 2022 roku, kiedy doszło między nimi do spięcia w hotelu, poprzedzonego wymianą słownych ataków w internecie.
Sobotnie zwycięstwo nad Chandlerem jest powszechnie uznawane za największy triumf w karierze Pimbletta. Według Brytyjczyka, metoda pokonania Chandlera może być skuteczna również przeciwko Topurii.
Podobno siedzi i czeka na walkę o tytuł.
stwierdził Pimblett.
To, co zrobiłem Chandlerowi, to połowa schematu na pokonanie go. Jest jeszcze niższy niż Chandler. Zrobię mu dokładnie to samo, co zrobiłem Chandlerowi. Ale jak powiedziałem, każdy może dostać swoją szansę, wszystkie nazwiska, które wymieniłem. Nawet McGregor, który postawił pieniądze na wygraną Chandlera? Stary… (…) Powinien mnie wspierać, ale nigdy tego nie robi.
Pimblett jasno określił swoje cele – chce jeszcze jednej walki z czołowym zawodnikiem, a następnie pojedynku o mistrzostwo. Rok 2026 widzi jako czas, gdy zdobędzie upragniony pas.
Chcę zostać mistrzem świata.
powiedział Pimblett.
Zawsze mówiłem, że będę mistrzem świata, a pokonanie byłego mistrza takiego jak Charles Oliveira, który miał dwie obrony tytułu i jest nazywany najlepszym specjalistą od poddań w historii dywizji… Chciałbym zmierzyć się z tym, bo uważam, że mam lepsze poddania niż Charles Oliveira… Cholernie mam nadzieję, że w 2026 roku ten pas będzie zawiązany wokół mojej talii.
Niepokonany dotąd w UFC Brytyjczyk coraz wyraźniej zaznacza swoją pozycję w dywizji lekkiej. Teraz pozostaje czekać na decyzję matchmakerów, którzy stoją przed nie lada wyzwaniem w doborze kolejnego rywala dla rosnącej gwiazdy z Liverpoolu.
źródło: konferencja prasowa po UFC 314