Patricio Pitbull w końcu zadebiutuje w UFC. Były mistrz Bellatora nie zamierza jednak być tylko z kolejnym nazwiskiem w rosterze. Brazylijczyk chce pasa mistrzowskiego i ma już konkretny plan, jak do niego dotrzeć.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Podczas gali UFC 314 zobaczymy pierwszą walkę Patricio Pitbulla pod szyldem największej organizacji MMA na świecie. Choć lata lecą, Brazylijczyk wciąż uchodzi za jednego z najlepszych zawodników w historii dywizji piórkowej. Latami budował swoją markę poza UFC – tak jak przed nim chociażby Michael Chandler. Teraz przyszedł czas, by udowodnił swoją wartość na największej scenie.

Jego pierwsza przeszkoda to Yair Rodriguez – zawodnik dynamiczny, nieprzewidywalny, zawsze gotowy na wojnę. Pitbull jednak jest przekonany, że to on wyjdzie z tego starcia jako zwycięzca.

Pitbull jest gotowy

Walka z Yairem Rodriguezem ustawia mnie w świetnej pozycji w dywizji.

– powiedział Pitbull w rozmowie z Megan Olivi dla UFC.

Jeśli pokażę się z naprawdę dobrej strony, wierzę, że kolejną walkę stoczę już o pas.

Brazylijczyk nie owija w bawełnę – ma zamiar zdominować Meksykanina.

Jest dobry, bardzo dynamiczny, ale ja jestem lepszy. Narzucę presję, sprowadzę go na matę i zniszczę. To właśnie się wydarzy… Wszyscy zobaczą najlepszego piórkowego na świecie w akcji. Najbardziej kompletnego zawodnika tej dywizji.

Pitbull wie, że nie ma miejsca na potknięcia. Wchodzi do UFC z jasnym celem – zdobyć tytuł. A jeśli w jego debiucie w oktagonie UFC rzeczywiście dojdzie do wojny, to fani mogą być pewni jednego – będzie się działo.

Zobacz także: Brandon Moreno celuje w czwartą walkę z Alexandre Pantoją na UFC 320 w Meksyku: „To byłoby idealne”

źródło: bjpenn.com | foto: mmajunkie.com