Lider rankingu wagi piórkowej KSW zdradza w wywiadzie dla naszej redakcji swoje najbliższe plany i komentuje sytuację z pasem mistrzowskim.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Patryk Kaczmarczyk nie zamierza czekać bezczynnie, aż Salahdine Parnasse zdecyduje o przyszłości kategorii piórkowej KSW. W rozmowie z naszą redakcją zawodnik potwierdził swoje plany na najbliższe miesiące i odniósł się do niedawnej wymiany zdań z dyrektorem sportowym organizacji.
Moja pozycja w rankingu zobowiązuje. Obecnie jestem numerem jeden i uważam, że zasługuję na walkę o pas.
stwierdził Kaczmarczyk w wywiadzie.
Zdaję sobie jednak sprawę z sytuacji – Parnasse ma przed sobą walkę z Heldem, a później prawdopodobnie zaatakuje pas w wyższej kategorii.
Reakcja Kaczmarczyka na słowa dyrektora sportowego KSW Wojsława Rysiewskiego nie była przypadkowa. Rysiewski w jednym z wywiadów zasugerował, że zawodnicy z dywizji piórkowej unikają konfrontacji z mistrzem, preferując walkę o tymczasowy pas.
Poczułem się wywołany do tablicy, bo jako numer jeden w rankingu mogło to dotyczyć również mnie.
wyjaśnił Kaczmarczyk.
Ale prawda jest taka, że wyzwanie w stronę Salaha nie miałoby obecnie sensu, znając plany organizacji.
Odejście Roberta Ruchały z KSW znacząco wpłynęło na sytuację w dywizji piórkowej. Ruchała, który dwukrotnie pokonał Kaczmarczyka, był jedynym zawodnikiem z takim osiągnięciem na koncie.
Po zwycięstwach nad Danielem Rutkowskim i Ahmedem Vilą umocniłem swoją pozycję w rankingu. Teraz moim celem jest pas, ale nie chcę i nie mogę pozwolić sobie na długi okres bez walki.
podkreślił polski zawodnik.
Kaczmarczyk przedstawił jasny plan działania:
Chciałbym zawalczyć w czerwcu, a następnie pod koniec roku zmierzyć się z mistrzem kategorii piórkowej. To dla mnie optymalne rozwiązanie i mam nadzieję, że organizacja weźmie je pod uwagę.
Kiedy zapytaliśmy o potencjalnych rywali na czerwcową galę, Kaczmarczyk nie chciał wskazywać konkretnych nazwisk:
Jestem gotowy na każdego przeciwnika, którego zaproponuje KSW. Moim celem jest rozwój jako zawodnik i zbliżenie się do walki o pas.
Na pytanie o przyszłość dywizji piórkowej w kontekście planów Parnasse’a w wadze półśredniej, Kaczmarczyk odpowiedział:
Myślę, że KSW ma jasny plan na rozwój kategorii. Jeśli Parnasse zdecyduje się skupić na wadze półśredniej, jestem gotowy walczyć o zwakowany pas z kimkolwiek organizacja uzna za odpowiedniego rywala.
podsumował.