Wiele osób oskarżało Paulo Costę o zażywanie nielegalnych substancji. Jednak chyba nie do końca „liczyli” na taką sytuację.
W ciele Brazylijczyka wykryto środek niedopuszczony do użycia przez Amerykańską Agencję Antydopingową. W ciągu 12 godzin od zrobienia wagi zażył dożylny środek w ilości większej niż 100 ml. Zdarzenie miało miejsce dwukrotnie, gdyż po ważeniu przed walką z Oluwalem Bamgbosem przed UFC 212 i z Johnym Hendricksem 5 miesięcy później. Zastrzyk zawierał sól fizjologiczną, a „Borrachinha” nie otrzymał zezwolenia na nią w takiej ilości. Kara jaką otrzymał zawodnik zaczęła się w sierpniu 2018, a skończyła się w lutym tego roku. Sankcja wniosła tyle ze względu na współpracę z organem do spraw antydopingowych. Członek jego zespołu – Carlos Costa musiał borykać się z takim samym wyrokiem za udział w całym procederze.
Brazylijska Komisja Sportowa podjęła decyzję o ukaraniu zawodnika grzywną w wysokości 1/3 jego gaży z UFC 212 – 4 000 dolarów, która trafi do jego rywala. Dodatkowo, to samo zrobiła z wypłatą za pojedynek z listopadowej gali – 9,333.33 dolarów.
Tak więc Costa może już normalnie rywalizować i nie pozostaje nic, tylko czekać na jego powrót. Ostatni raz był widziany w oktagonie podczas UFC 226, gdzie ubił Uriaha Halla.
Zobacz również: Paulo Costa o aktualnej sytuacji i chęci walki z Romero
źródło: mmajunkie