No Mercy pewnie wypunktował Dodsona skupiając się głownie na kombinacjach lewego, prawego prostego. Sędziowie wszystkie 3 rundy przyznali Rosjaninowi.
Petr Yan od początku starał się spychać rywala do siatki atakując krótkimi seriami. W drugiej minucie Rosjanin wyprowadził kilka mocnych ciosów, które naruszyły Dodsona, ale ten szybko doszedł do siebie i uspokoił walkę. Petr ciągle wywierał presję i atakował seriami. Dodson szukał klinczu i obaleń ale Yan zrywał i kontynuował walkę w stójce.
W drugiej rundzie Dodson powalił rywala mocnym ciosem, jednak No Mercy szybko wrócił do stójki i kontynuował obijanie Amerykanina. Wymiany stójkowe do końca rundy zdecydowanie na korzyść Petra Yana.
W trzeciej rundzie zawodnicy wciąż utrzymywali wysokie tempo, a Rosjanin regularnie kąsał przeciwnika prostymi. The Magician próbował schodzić po nogi, jednak kończyło się to kolejnymi celnymi seriami w wykonaniu No Mercy. Pod koniec rundy Rosjanin obalił rywala i zajął plecy ostatecznie potwierdzając dominację w tym pojedynku.
Petr Yan wygrał ten pojedynek przez decyzję sędziowską 30-27, 30-27, 30-27