W miniony weekend na UFC 251 Petr Yan (15-1) pokonał przez TKO w piątej rudzie Jose Aldo (28-7) zdobywając pas mistrzowski w kategorii koguciej. Jednak po tej walce bardzo wielka krytyka spłynęła na sędziego tego starcia Leona Robertsa, który według wielu ludzi spóźnił się jeżeli chodzi o przerwanie tej walki.
Jednak Petr Yan na konferencji prasowej po walce powiedział uważa, że sędzia nie popełnił żadnego błędu i w jego opinii sędzia dokonał słusznego wyboru. Rosjanin dodał również, że teraz musi odpocząć i stwierdził, że swój kolejny pojedynek chciałby stoczyć w październiku.
Myślę, że wszystko było w porządku. To była mistrzowska walka pomiędzy dwoma zawodnikami. Sędzia po prostu dokonał wyboru. Chcę teraz odpocząć i wrócić do swojego domu, aby zobaczyć się z rodziną, a potem rozpoczniemy pracę z moją drużyną. Przez 18 miesięcy stoczyłem 6 walk. Ja nigdy nie odrzucam żadnych ofert, więc prawdopodobnie niedługo się coś pojawi. Myślę, że idealnym czasem na powrót będzie październik.
stwierdził Petr Yan.
„No Mercy” zdradził, że według niego jego kolejnym rywalem powinien być Aljamain Sterling (19-3).
Uważam, że Aljamain Sterling zasłużył na walkę o pas. On ma dobrą serię zwycięstw i pokonał wielu świetnych zawodników.
podsumował.
Petr Yan aktualnie posiada fenomenalną serię 10 wygranych z rzędu. W UFC stoczył 7 zwycięskich pojedynków. Do ścisłej czołówki w tej wadze trafił po zwycięstwie na UFC 245, gdzie znokautował weterana Urijaha Fabera (35-11).
„Funk Master” z Ultimate Fighting Championship związany jest od 2014. W tym czasie stoczył wiele świetnych pojedynków. W ostatnim boju na UFC 250 poddał Cory’ego Sandhagena (12-2).
Zobacz także: Były mistrz KSW Goran Reljic podpisał kontrakt z ACA
źródło: mmajunkie.com