Arman Tsarukyan przerwał milczenie w sprawie swojego wycofania się z walki o pas UFC. Zawodnik nie krył emocji.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Z przykrością informuję wszystkich, że informacja o moim wycofaniu się z UFC 311 z powodu kontuzji pleców jest prawdziwa. To była najtrudniejsza decyzja, jaką kiedykolwiek musiałem podjąć w swojej karierze zawodniczej. Chciałbym podziękować UFC za zrozumienie i nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł zawalczyć o moje pierwsze mistrzostwo UFC w przyszłości. Dziękuję wszystkim za wsparcie” – napisał Arman Tsarukyan (23-3) na swoim Instagramie.
Do nagłej zmiany, która odbiła się na kształcie walki wieczoru UFC 311, doszło w piątek podczas oficjalnej ceremonii ważenia. Tsarukyan, który miał zawalczyć w rewanżowym starciu z mistrzem Islamem Makhachevem, został zmuszony do wycofania się z pojedynku z powodu urazu pleców. Zawodnik nie zdradził szczegółów dotyczących okoliczności powstania kontuzji ani tego, jak bardzo jest ona dotkliwa.
Dla będącego na fali czterech zwycięstw z rzędu Armeńczyka walka o pas miała być szansą na rewanż za porażkę sprzed sześciu lat, kiedy to Arman uległ Makhachevowi w swoim debiucie dla UFC. Ostatecznie w walce wieczoru mistrz zmierzy się z Renato Moicano, który pierwotnie miał zawalczyć z Beneilem Dariushem.
źródło: Instagram/Arman Tsarukyan