Pierwsze wypowiedzi Maxa Hollowaya po wypadnięciu z UFC 222

Wczoraj pisaliśmy o możliwym wypadnięciu Maxa Hollowaya z walki wieczoru UFC 222 z Frankiem Edgarem. Dzisiaj Hawajczyk zdaje się sam to potwierdzić.

Holloway na Twitterze zabrał głos w sprawie kontuzji, odpowiadając na kilka wiadomości fanów. Nie prezentuje jednak negatywnego nastawienia:

Pytałem lekarzy, czy moglibyśmy odciąć nogę, a potem zapytać komisji czy mogę walczyć jako upośledzony. Pod koniec dnia powiedzieli mi, że jest jak jest. Dziesiątki ludzi i rodziny chcieli to obejrzeć. Odnowimy tą walkę, tak szybko, jak to możliwe.

Wiem, że ta sytuacja ssie, ale nie ma co się poddawać. Zmiany karty zawsze były tu obecne. Zmiany są szansą da innych zawodników, mają okazję spróbować. Niespodzianki są tym, co czynią ten sport wyjątkowym.

Moja mamuśka zawsze mówiła, że karty gal MMA są jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co dostaniesz. Wiem, że niespodzianki nieraz ssą. Ale są też i te dobre. Zostań ze mną, a nie przegapisz tych dobrych.

Źródło: MMANytt.com