Spektakularny nokaut w wykonaniu Piotra Kuberskiego na gali XTB KSW 109 nie pozostawił wątpliwości, kto jest obecnie najgroźniejszym zawodnikiem dywizji średniej. Tymczasowy mistrz udowodnił, że w wieku 37 lat wciąż potrafi zaskakiwać i ewoluować jako zawodnik.

Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Piotr Kuberski w rozmowie po walce zdradził kulisy przygotowań i taktycznego planu, który doprowadził do efektownego zwycięstwa nad Radosławem Paczuskim. Współpraca z trenerem Marcinem Bilmanem zaowocowała znaczącym rozwojem arsenału kopnięć, co było kluczem do sukcesu w sobotnim starciu.

Zauważyliśmy, że gdy Radek porusza się do boków, nie bije tak dużo. Założyliśmy więc, że w momencie, kiedy będzie uciekał, zaatakujemy kopnięciem od strony, w którą się przemieszcza.

wyjaśnił Kuberski, opisując taktykę, która ostatecznie doprowadziła do nokautu w trzeciej rundzie.

Mistrz przyznał również, że intensywny harmonogram walk w ostatnich miesiącach – trzy pojedynki w ciągu dziewięciu miesięcy – skłania go do chwilowej przerwy.

Dajcie mi złapać świeżość, spędzić czas z rodziną. Na pewno wrócę jeszcze bardziej głodny.

zapowiedział zawodnik z Poznania. 

Choć spekulacje na temat potencjalnych walk z takimi zawodnikami jak Paweł Pawlak, Michał Michalski czy nawet Mamed Khalidov już się rozpoczęły, Kuberski pozostaje skupiony na odpoczynku i planowaniu kolejnych kroków wraz ze swoim teamem.

Na chwilę obecną odpoczywamy, będziemy się cieszyć chwilą, a później zobaczymy, jak to wszystko się potoczy.

podsumował mistrz.