W świetnym stylu zaprezentował się swoim kibicom, Donald Cerrone nokautując już w pierwszej rundzie pojedynku, Yanciego Medeirosa wracając tym samym na ścieżkę zwycięstw.Od początku pojedynku to Medeiros narzucił swój styl, próbował wywierać presję na „Kowboja” który w początkowej fazie pojedynku nie mógł złapać swojego tempa. Jednak im dalej w las tym lepiej dla Cerrone. Amerykanin rozkręcał się z minuty na minutę by mocniej zaatakować kombinacją bokserską na 10 sekund przed końcem rundy. Udało się, Medeiros mocno zatańczył na nogach a „Kowboj” ruszył dobić rywala. Sędzia Herb Dean na dwie sekundy przed końcem rundy przerwał pojedynek.
Była to pierwsza wygrana Donalda Cerrone od 2016 roku. Przerwał on serię trzech porażek z rzędu które ponosił z rąk Masvidala, Lawlera i Tilla.