Ronda Rousey jest już w Vegas i przygotowuje się do piątkowej gali. Dziś w sieci pojawiły się filmiki zza kulis, na których mogliśmy zobaczyć byłą mistrzynię podpisującą plakaty. Czyżby to ostatnia taka okazja, aby widzieć Rondę przed galą?
Wygląda na to, że tak. Jak się okazuje, Rousey ma na swojej liście pod nazwą „nie pojawiam się” nie tylko konferencje prasowe i media lunche, ale również oficjalną ceremonię ważenia.
Pogłoski z obozu Rondy oraz od organizatora potwierdzają, iż możemy nie zobaczyć jej podczas ceremonii ważenia (również tej porannej, właściwej). Rowdy weźmie jedynie udział w ważeniu dla komisji pod nieobecność fanów i kamer.
Jeśli tak się faktycznie stanie, to będzie to pierwszy taki przypadek w historii UFC. Nigdy dotąd federacja nie zgodziła się na takie uchylanie się od obowiązków medialnych, zwłaszcza jeśli chodzi o zawodników biorących udział w walce wieczoru.
źródło: entimports.com