Szymon Kołecki w charakterystyczny dla siebie, rzeczowy sposób odpowiada na buńczuczne zapowiedzi Marcina Łazarza przed ich piątkową walką w Międzyzdrojach.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Szymon Kołecki (12-1) nie pozostał obojętny na medialne zaczepki Marcina Łazarza (16-10), który w ostatnich dniach zasypuje media pewnymi siebie deklaracjami. „Bane” otwarcie twierdzi, że może zakończyć walkę „czymkolwiek zechce”, co spotkało się ze stanowczą odpowiedzią mistrza olimpijskiego.

O ile dobrze pamiętam, słowa 'Nie ma odpornych, są tylko źle trafieni’ wypowiedział śp. Jerzy Kulej, którego miałem zaszczyt poznać. Zgadzam się z tym słowami. Marcin w naszej walce musi o tym pamiętać.

skomentował Kołecki, zachowując charakterystyczny dla siebie chłodny profesjonalizm.

Zobacz także: Szymon Kołecki o walce Wrzoska z De Friesem: „Nie ma i nie będzie miał z nim szans”

Były sztangista podchodzi do walki z właściwym sobie analitycznym spokojem. Choć docenia serię efektownych zwycięstw Łazarza, przypomina, że mierzył się już z bardziej doświadczonymi rywalami.

Martin Zawada miał ponad 40 walk, kiedy z nim walczyłem. Oli Thompson czy Przemek Mysiala prawie po 40. Analiza umiejętności Marcina niczym się nie różniła od wszystkich pozostałych.

podkreślił zawodnik z Ciechanowa.

Fakt, że walka odbędzie się niedaleko rodzinnego Białogardu Łazarza, zdaje się nie robić na Kołeckim żadnego wrażenia. Mistrz olimpijski przypomina, że w swojej karierze mierzył się już z presją znacznie większej publiczności.

Walczyłem w MMA na kilkunastotysięcznych arenach. Kiedyś startowałem w Atenach przed 15 tysiącami widzów, którzy na mnie gwizdali, a ja tego nie usłyszałem.

zaznaczył.

Podopieczny Mirosława Oknińskiego zapowiada, że w piątkowym starciu pokaże pełen arsenał swoich umiejętności. Choć znany jest głównie z dominacji w zapasach i parterze, tym razem zamierza zaskoczyć rywala wszechstronnością.

Mam nadzieję pokazać wszystko, co wytrenowałem. Marcin ma dobry boks, niezłą kondycję i nie jest miękki, ale ja też mam swoje atuty.

ocenił Kołecki.

Piątkowa konfrontacja na gali Babilon MMA 53 zapowiada się jako prawdziwy test dla obu zawodników. Kołecki będzie chciał udowodnić, że jego jedyna porażka w Międzyzdrojach z 2018 roku była tylko wypadkiem przy pracy, podczas gdy Łazarz ma szansę zapisać się w historii jako pogromca mistrza olimpijskiego.

źródło: Babilon MMA