Mistrz KSW w wadze półśredniej Adrian Bartosiński zasiadł na ponad 1,5 godziny przed kamerami, aby odpowiedzieć na pytania swoich fanów. Komentarze zebrane z YouTube’a i Twittera okazały się prawdziwą kopalnią ciekawostek, kontrowersji i… absurdów.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Życie prywatne mistrza bez tabu

Bartosiński z charakterystyczną dla siebie szczerością opowiedział o planach budowy domu w okolicach Łodzi oraz zbliżających się 30. urodzinach. Gdy ktoś zapytał o najlepsze poranne ćwiczenie na mobilność, odpowiedź była błyskawiczna: „Poranne kardio z żoną. Nie dłuższe niż 10-minutowe”.

Mistrz nie unikał także pytań o finanse, zdradzając, że jego BMW idzie na sprzedaż, a w planach jest przesiadka na Audi X5. Wypłaty od KSW przewyższają obecnie te od sponsorów, co może zaskoczyć co bardziej sceptycznych obserwatorów sceny MMA.

Zobacz także: Parnasse reaguje na post Bartosińskiego. Rewanż coraz bliżej?

Wędkarstwo jako wielka pasja

Sporo miejsca w rozmowie zajęło wędkarstwo – prawdziwa obsesja Bartosińskiego. Zawodnik szczegółowo odpowiadał na pytania o wymiary ochronne różnych gatunków ryb, wspominając przy okazji historię ucieczki przed kontrolą rybacką przez płot sześć lat temu.

Najbardziej oczekiwaną informacją było jednak potwierdzenie, że wędkowanie z Mamedem Khalidovem wciąż jest w planach. „Odpowiem jak Woju, pracujemy nad tym” – zażartował mistrz.

Sport, kontuzje i kontrowersje

Adrian szczegółowo opowiedział o rehabilitacji ręki po zerwaniu bicepsa. Zaskakującą rewelacją było wyznanie dotyczące otrzymania fentanylu (!) zaraz po walce: „Nie wiedziałem co mi podała. Dowiedziałem się dopiero następnego dnia”.

Zawodnik odniósł się także do kontrowersji wokół testów antydopingowych, wyjaśniając proces wyrabiania TUE (Therapeutic Use Exemption) na leki, które przyjmuje w ramach leczenia swojej przewlekłej choroby.

Filmowe upodobania i… gaming

Bartosiński przyznał się do wielkiej miłości do twórczości Cezarego Pazury, którego umieścił na pierwszym miejscu swoich ulubionych aktorów. Subskrybuje kanał aktora na YouTube i regularnie ogląda ciekawostki z planów filmowych.

W kwestii gamingu mistrz gra wyłącznie w CS-a. Żałuje, że w ostatnim czasie ma tak mało czasu na to hooby. Przyznał jednak, że rozważa powrót do regularnego grania.

Absurdalne pytania i zaskakujące odpowiedzi

Fani nie szczędzili Bartosińskiemu pytań rodem z kategorii „co by było gdyby”. Na pytanie o to, jakim byłby słoikiem dżemu, bez wahania odpowiedział: „brzoskwiniowym”. Z kolei gra „Fu*k, Marry, Kill” z następującą listą nazwisk: Grzebyk, Romanowski i Pawlak, rozbawiła do łez.

Plany sportowe na 2025 rok

Adrian potwierdził gotowość na walkę we wrześniu, choć zastrzegł, że „wrzesień nie wypali nie z naszej winy”. Zapowiedział również nieco żartobliwie, że w rewanżowej walce z Parnasse’em „będzie więcej klinczu niż w pierwszej”.

Ponad półtoragodzinny materiał to prawdziwa gratka dla fanów mistrza KSW, którzy mogą go poznać z zupełnie innej strony.