Były mistrz dywizji półśredniej – Robbie Lawler (28-14) ubiegłej nocy zaliczył porażkę w starciu z Colby’m Covingtonem (15-1). W walce wieczoru Covington, dla którego był to najlepszy występ w karierze, nie dał mu szans i rozbił go na pełnym dystansie.
Po walce Lawler pochwalił swojego rywala i zdradził, jakie ma teraz plany:
Świetnie mu poszło. Teraz muszę usiąść i wrócić do pracy. Muszę poprawić kondycję. Czułem się lepiej, niż kiedykolwiek na przestrzeni tych ostatnich paru lat. No ale cóż, w poniedziałek wracam do roboty, żeby stać się lepszy.
Dla Lawlera była to czwarta porażka w ostatnich pięciu starciach, co nie stawia go w zbyt dobrym świetle.
Tymczasem Covington, który swego czasu był właścicielem tymczasowego pasa dywizji półśredniej, czeka na propozycję walki z obecnym mistrzem tej kategorii – Kamaru Usmanem (15-1).
źródło: bjpenn.com