Czy największa polska organizacja MMA rozstała się właśnie z kolejnym mistrzem? Wiele na to wskazuje. Sugestywny wpis rozbudził wyobraźnię fanów.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Wygląda na to, że negocjacje w sprawie nowego kontraktu Roberta Ruchały (11-1-0) po wielu tygodniach dobiegły wreszcie końca. Zawodnik z Nowego Sącza w swoich mediach społecznościowych zamieścił zdjęcie ze spotkania w siedzibie KSW, na którym znajduje się w towarzystwie współwłaściciela federacji – Macieja Kawulskiego oraz swojej menadżerki – Joanny Jędrzejczyk. Okrasił je enigmatycznym wpisem, który jeszcze bardziej rozpalił zainteresowanie fanów. Robert oznajmił, że w jego życiu rozpoczyna się nowy rozdział. Może to oznaczać rozstanie z KSW, ale… nie musi. Zapewnił, że więcej informacji poznamy wkrótce.

„Kawul dziękuję za dzisiejsze spotkanie w siedzibie KSW. Jestem wdzięczny za cenną i inspirującą rozmowę oraz przychylność w kolejnym etapie mojej sportowej kariery. Nie zapomnę tego do końca życia. Czas na nowy rozdział! Więcej informacji wkrótce. Do zobaczenia na kolejnej gali KSW w Gliwicach. Wojek dziękuję za obecność podczas spotkania”


Tajemnicze „Do zobaczenia na gali KSW w Gliwicach” też niewiele wyjaśnia, gdyż nie wiemy w jakim charakterze Robert się tam pojawi. Jednak wśród komentujących przeważa jedna teoria – UFC. Ruchała pas tymczasowy wywalczył w boju z Patrykiem Kaczmarczykiem, a później obronił w starciu z Kacprem Formelą. Czy stanie po raz drugi do walki z fenomenalnym Salahdinem Parnasse o najwyższy laur, czy może rozpocznie nowy rozdział za oceanem?

Zobacz także: Testy antydopingowe przed walką Grzebyka z Bartosińskim? „Zadbam o to, żeby wszystko inaczej się potoczyło”

Źródło, Fot: Instagram / Robert Ruchała