Były tymczasowy mistrz KSW w wadze piórkowej, Robert Ruchała, został zaproszony do elitarnego grona sparingpartnerów Dustina Poiriera. Polak pomaga legendzie światowego MMA w przygotowaniach do hitowej walki z Maxem Hollowayem, która odbędzie się 19 lipca podczas gali UFC 318.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Zaangażowanie Roberta Ruchały przez sztab trenerski Dustina Poiriera to duże wyróżnienie dla zawodnika z Polski. Jak się okazuje, „Diamond” nie tylko docenił umiejętności Ruchały, ale również zaprosił go do wspólnych treningów, które mają kluczowe znaczenie w końcowym etapie przygotowań do starcia z byłym mistrzem kategorii piórkowej, Maxem Hollowayem.

O całej sytuacji poinformował sam Ruchała za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na swoim Instagramie podzielił się zdjęciem z legendarnego klubu American Top Team, gdzie miał okazję sparować z Poirierem.

„Dziś miałem okazję sparować z Dustinem Poirierem i pomóc mu do jego kolejnej walki! 5×5 z legendą MMA” – napisał Ruchała.

Co ciekawe, sam Poirier po ostatnich sparingach nie tylko zaczął obserwować Roberta na Instagramie, ale też napisał mu komentarz: „Dzięki za to, że mnie zlałeś!!!”

Następnie w wywiadzie udzielonym dziennikarzowi Mike Bohn’owi Amerykanin powiedział wprost: „Właśnie wróciłem z treningu na którym zostałem pobity przez gościa z Polski. (…) Nie ma co zakłamywać rzeczywistości, gość mnie po prostu zlał!”

To ważny moment w karierze polskiego zawodnika, który jeszcze do niedawna błyszczał na galach KSW. Robert Ruchała to były tymczasowy mistrz organizacji w wadze piórkowej. Swoją ostatnią walkę stoczył w listopadzie 2024 roku, kiedy to w trzeciej rundzie pokonał Kacpra Formelę.

Dustin Poirier to jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w historii UFC. Amerykanin ma na swoim koncie aż 31 pojedynków w oktagonie największej organizacji MMA na świecie – z czego 22 razy wychodził zwycięsko, a jedno starcie zakończyło się jako no contest. W swojej ostatniej walce stanął naprzeciwko aktualnego mistrza wagi lekkiej, Islama Makhacheva. Mimo twardej walki, Poirier został poddany duszeniem D’arce w piątej rundzie.

Teraz legenda powraca, by już 19 lipca zmierzyć się z Maxem Hollowayem podczas gali UFC 318. Będzie to pojedynek nie tylko o prestiż, ale też o potencjalną przepustkę do kolejnej mistrzowskiej szansy. Udział Roberta Ruchały w przygotowaniach Poiriera to nie tylko wielkie wyróżnienie dla polskiego MMA, ale i sygnał, że zawodnicy znad Wisły coraz śmielej zaznaczają swoją obecność na międzynarodowej scenie.

Zobacz także: Mocne uderzenie na Noche UFC! Diego Lopes vs Jean Silva zmierzą się w walce wieczoru

źródło: Instagram/Robert Ruchała | foto: Instagram/Robert Ruchała