W ubiegłym tygodniu podczas UFC 236 nowym tymczasowym mistrzem dywizji średniej został Israel Adesanya (17-0). Z tego względu Nigeryjczyk będzie kolejnym rywalem dla Roberta Whittakera (20-4), który króluje w tej kategorii.
Początkowo Whittaker miał skrzyżować rękawice z Kelvinem Gastelumem (15-4) na UFC 234, jednak walka została odwołana na kilka godzin przed rozpoczęciem gali. Powodem było złe samopoczucie mistrza. Okazało się, że to przepuklina i zawodnika czekała operacja.
Teraz, gdy „The Reaper” czuje się lepiej i jest gotowy podjąć Adesanayę. Ostatnio skomentował walkę Nigeryjczyka:
Uważam, że ta walka przebiegła dokładnie tak, jak przewidywałem. Adesanya jest dobry, ale źle znosi przyjmowanie ciosów i moim zdaniem nie jest tak dobry, za jakiego się ma. Nie zrozumcie mnie źle, to była dobra walka. Zostawił tam wiele serca, technicznie był świetny, ale gdy da się trafić, dużo traci. A jeśli Gastelum potrafił go trafić i odebrać dużo zdrowia, ja tym bardziej dam radę.
Dla Whittaker będzie to powrót do oktagonu po rewanżowym starciu z Yoelem Romero (13-3) w czerwcu ubiegłego roku. Pokonał go wtedy przez decyzję.
źródło: bjpenn.com