Kariera Chorwata mocno wyhamowała po opuszczeniu największej polskiej organizacji MMA. Martin Lewandowski zapewnił, że drzwi dla niego są nadal otwarte, lecz do walki o jego względy może włączyć się jeszcze jeden poważny gracz na rynku.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Roberto Soldić (20-4) ostatni pojedynek dla KSW stoczył w grudniu 2021 roku, kiedy to brutalnie znokautował Mameda Khalidova w drugiej rundzie. Mimo wcześniejszych zapowiedzi, do rewanżu nigdy nie doszło, gdyż „Robocop” nie przedłużył kontraktu z polskim hegemonem i postanowił kontynuować karierę pod sztandarem ONE Championship. Od tamtego czasu, w klatce nowego pracodawcy wystąpił dwa razy. Pierwsze starcie zostało uznane za nieodbyte, po nieprzepisowym kopnięciu jakie przyjął od Murada Ramazanowa. W maju 2023 roku został znokautowany przez Zebaztiana Kadestama i od tamtej pory nie widzieliśmy go w klatce pomimo tego, że kilkukrotnie już zgłaszał gotowość do walki.

Sytuację obserwuje Martin Lewandowski, który jak przyznał w wywiadzie dla naszej redakcji, kontaktował się już z menadżerem Soldicia i oznajmił, że gdyby ten ponownie chciał walczyć nad Wisłą to drzwi polskiego giganta są dla niego otwarte. Na rynku jest jednak jeszcze jedna organizacja, która nie wyklucza starań o zatrudnienie Chorwata w swoich szeregach. W wywiadzie dla Polish Fighters Info taką informacją podzielił się współzałożyciel OKTAGON MMA – Ondrej Novotny. Na pytanie czy jest szansa, że zobaczymy go w turnieju czesko-słowackiej federacji, odpowiedział:

Zawsze jest taka szansa. Roberto jest dużą postacią, ale słyszałem, że ponownie będzie miał walkę w ONE, więc na razie to tylko pogłoski.

Zobacz również: Khalil Rountree zawalczy na UFC 307 mimo pozytywnego testu antydopingowego

Źródło: Polish Fighters Info. Fot.: Instagram / Roberto Soldić / Ondrej Novotny