Khalil Rountree Jr. został przewieziony do szpitala na badania po druzgocącej porażce z Jirim Prochazką podczas gali UFC 320. Czy ten nokaut przekreśli ostatecznie jego marzenia o walce o pas wagi półciężkiej?
Były pretendent do tytułu UFC w wadze półciężkiej, Khalil Rountree Jr. (14-7-1), doznał brutalnego nokautu w starciu z Jirim Prochazką (32-5-1) podczas sobotniej gali UFC 320 w Las Vegas. Jak potwierdzili przedstawiciele organizacji w rozmowie z portalem MMAmania.com, Amerykanin bezpośrednio po walce został przetransportowany do lokalnego szpitala na tomografię komputerową głowy i twarzy.
Rountree przystępował do tego pojedynku z nadzieją na wywalczenie kolejnej szansy walki o mistrzowski pas po imponującym zwycięstwie nad Jamahalem Hillem na gali UFC w Baku wcześniej w tym roku. Niestety, jego rozpęd został gwałtownie zatrzymany przez byłego mistrza z Czech.
Porażka z Jirim Prochazką to dla 35-letniego zawodnika drugi przegrany pojedynek w trzech ostatnich walkach. Wcześniej Rountree imponował serią pięciu kolejnych zwycięstw, z czego cztery zakończył przez nokaut, pokonując między innymi takich zawodników jak Anthony Smith czy Chris Daukaus.
Tymczasem Prochazka kontynuuje swoją drogę powrotną na szczyt. Czeski wojownik notuje obecnie dwa zwycięstwa z rzędu od czasu porażki z ówczesnym mistrzem Alexem Pereirą. Dynamiczny styl walki i spektakularne zwycięstwo nad Rountree’em ponownie stawiają go w gronie głównych pretendentów do walki o pas.
Podczas tej samej gali do szpitala trafił również Andre Muniz, który uległ przez TKO Edmenowi Shahbazyanowi w walce na karcie wstępnej. Dla Muniza to już czwarta porażka przez nokaut w pięciu ostatnich pojedynkach.
źródło: MMAmania.com