Na gali UFC 307, Khalil Rountree Jr. zmierzy się z Alexem Pereirą. Choć wielu ekspertów twierdzi, że kluczem do zdetronizowania Brazylijczyka mogą być zapasy, Amerykanin zamierza postawić na walkę w stójce i spróbować pokonać rywala w jego własnej grze.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Khalil Rountree (13-5), który od początku kariery w UFC nie wykonał ani jednej próby obalenia, nie zamierza zmieniać swojego podejścia w nadchodzącej walce. Jego plan jest prosty – walczyć w stójce i dać dobre widowisko dla fanów. Jest świadomy zagrożenia ze strony „Poatana”, który w ostatnich walkach o tytuł mistrza znokautował Jamahala Hilla (12-2) i dwukrotnie Jiriego Prochazkę (30-5-1). Mimo to nie zamierza uciekać się do zapasów!

W całej mojej karierze nigdy nie próbowałem obalenia, i nie zamierzam teraz tego robić. Jestem tutaj, aby dać fanom niesamowitą walkę. Ta walka, bez względu na to, co ktokolwiek mówi, jest dla fanów. Myślę, że przy moim stylu i stylu Alexa ta walka nie zawiedzie. Spodziewajcie się dobrego widowiska.

powiedział Amerykanin w wywiadzie dla The Schmo.

Decyzja o przyznaniu Rountree walki o tytuł nie obyła się bez kontrowersji. Wielu fanów i zawodników wyraziło swoje niezadowolenie, twierdząc, że bardziej zasługują na to inni, wyżej notowani pretendenci, tacy jak Magomed Ankalaev (19-1-1), czy Jan Błachowicz (29-10-1). Główny zainteresowany odniósł się do tych głosów.

Nie ma znaczenia, co inni myślą. Walka się odbędzie, i to jest dla mnie najważniejsze. Skupiam się na przygotowaniach i na tym, by dać z siebie wszystko w oktagonie. Reszta się nie liczy.

krótko podsumował.

Zobacz także: Poznaliśmy kartę główną UFC 307. Fani zaskoczeni rywalem „Poatana”

Autor: Adrian Szymański

Źródło: YT / The Schmo, Fot: Chris Unger/Zuffa LLC