Roxanne Modafferi na gali UFC 271 w swojej ostatniej w karierze walce zmierzy się z Casey O’Neill. Zawodniczka zdradza, na jakie starcie ma nadzieję.
Licząc jej występ podczas serii The Ultimate Fighter, Modafferi zakończy karierę z okrągłą liczbą 50 stoczonych pojedynków. Rywalizowała od 2003 roku i po niemal dwudziestu latach doszła do wniosku, że jej czas w tym sporcie dobiegł końca:
Jakiś rok temu zdecydowałam, że chciałabym odejść po tym, jak stoczę 50 walk. Nie dbałam o to, z kim się zmierzę ten ostatni raz. Zgodziłabym się na każdego. Spodobał mi się styl Casey, gdy oglądałam ją w akcji, w pewnym sensie przypominała mi mnie samą.
Mimo że kończy karierę, Modafferi nie ma zamiaru odpuszczać i jak zapowiada, wejdzie do oktagonu przygotowana w stu procentach. Dodała też, że szykuje dla fanów specjalne akcje, których nie miała okazji dotąd użyć:
Będę chciała się tym bawić. Mam w zanadrzu trzy super ataki, które teraz szlifuję i bardzo chciałabym spróbować ich w starciu. Mam też nadzieję, że wyjdzie nam szalona walka i że zgarniemy bonus za prawdziwą bitwę. Chciałabym, żeby zapadła w pamięć i żeby moi trenerzy byli dumni.
„Happy Warrior” po raz ostatni w oktagonie pojawiła się we wrześniu ubiegłego roku gdy na gali UFC 266 na pełnym dystansie przegrała z Tailą Santos. Również przez sędziowską decyzję poniosła porażkę z Viviane Araujo we wcześniejszym występie.
Tymczasem O’Neil w swojej profesjonalnej karierze, która rozpoczęła w 2019 roku nie zanotowała żadnej przegranej. Swoją ostatnią walkę stoczyła na gali w październiku ubiegłego roku, gdy przez TKO w drugiej rundzie pokonała Antoninę Shevchenko.
źródło: bjpenn.com