UFC przywiozło do Dohy jedną z najmocniejszych kart roku, a bohaterowie gali nie zawiedli, dostarczając efektownych skończeń i walk, które natychmiast odbiły się echem w świecie MMA. Największe show dali zawodnicy nagrodzeni bonusami – od szybkich nokautów, po precyzyjne poddania. To był wieczór, w którym liczyły się konkretne akcje, a nie nazwiska.

Gala zakończyła się mocnym akcentem – Arman Tsarukyan totalnie zdominował Dana Hookera i potwierdził, że jego ambicje mistrzowskie są realne. Od pierwszej sekundy narzucił tempo, trafiał mocnymi ciosami, mieszał poziomy i dwukrotnie przenosił walkę do parteru. W drugiej rundzie Ormianin dobił dzieła – po serii ground and pound przeszedł do duszenia trójkątnego rękoma, które zmusiło Hookera do odklepania. Dominacja, komunikat i jasny przekaz po walce: Tsarukyan chce Ilię Topurię. [OPIS WALKI + WIDEO]

Na karcie głównej błysnął też Waldo Cortes-Acosta, który w zaledwie 82 sekundy odciął prąd Shamilowi Gazievowi. Jeden z najmocniejszych nokautów gali dał mu zasłużone 50 tysięcy dolarów i jedno z najgłośniejszych zwycięstw wieczoru. [OPIS WALKI + WIDEO]

Kolejnym wyróżnionym został Luke Riley, który w drugiej rundzie odprawił Bogdana Grada precyzyjnym ciosem kończącym. Brytyjczyk potwierdził, że hype wokół jego nazwiska nie jest przypadkowy – jego agresja, tempo i wyczucie momentu przełożyły się na efektowny nokaut.

Czwarty bonus powędrował do Kyojiego Horiguchiego. Doświadczony Japończyk rozpisał taktyczną lekcję w starciu z Tagirem Ulanbekovem, a wisienką na torcie było poddanie w trzeciej rundzie. Perfekcyjny timing, świetna kontrola i spokojne wykończenie techniką, która nie pozostawiła wątpliwości. [OPIS WALKI + WIDEO]

To była naprawdę świetna gala pełna wielu ciekawych rozstrzygnięć.

Zobacz takżeUFC Qatar – wyniki gali z udziałem Marka Bujły. Polak przegrywa, Tsarukyan dominuje i poddaje Hookera

źródło: UFC