Były zawodnik wagi ciężkiej UFC, Ryan Bader (24-5), który aktualnie przygotowuje się do ćwierćfinałowego pojedynku w turnieju wagi ciężkiej Bellatora, wybiegając w przyszłość wskazał wymarzonego przez siebie rywala z którym chciałby zmierzyć się w ostatecznym starciu turnieju.
Darth wejdzie ponownie do klatki 12 maja 2018 roku w San Jose na gali Bellator 199, a jego pojedynek z Muhammadem Lawalem będzie główną atrakcją tego wydarzenia. Wybór Amerykanina dotyczący idealnego dla niego, drugiego finalisty nie jest wielką niespodzianką.
Jeśli miałbym wybrać sobie rywala na finał, marzyłbym aby był to Fedor. Myślę, że to były wybór każdego kto rywalizuje w tym turnieju. Jest legendą tego sportu, a możliwość walki z nim, by w przypadku wygranej stać się mistrzem świata wagi ciężkiej? To jest bajeczny scenariusz. sądzę jednak, że każdy z tych gości może awansować do finału i widzę w tej roli nawet Chaela.
Ryan Bader wylicza mocne strony swoich potencjalnych rywali i akcentuje, iż walka z każdym z nich byłaby dla niego interesująca na swój sposób.
Każdy z nich to osobna bajka. Fedor przynosi swój mistycyzm, jest legendą i każdy chciałby go mieć w rekordzie. Chael będzie dużo gadał przed walką, a jego trashtalk pozwoli zbudować napięcie przed pojedynkiem, zawsze chciałem znaleźć się z nim w klatce. Frank Mir – ma umiejętności, które chciałbym przetestować. Najpierw jednak muszę wygrać swoją drabinkę do finału i na tym jestem obecnie skupiony.
Jeśli najbliższa walka potoczy się korzystnie dla Badera, w półfinale turnieju zmierzy się on z Mattem Mitrione, który w pierwszej rundzie rywalizacji odprawił Roya Nelsona, rewanżując się mu tym samym za porażkę z czasów występów dla UFC.
źródło: bloodyelbow.com