Ostro pogrywa sobie Yannick Bahati (8-3), który już 14 kwietnia wejdzie do klatki z naszym Olimpijczykiem i wschodzącą gwiazdą KSW, Damianem Janikowskim (2-0).
Solidnego zawodnika z Wysp Brytyjskich KSW zdecydowało się zakontraktować na walkę z Damianem Janikowskim. Jeśli ktoś obawiał się, że Janikowski będzie prowadzony za rączkę, aby mógł sobie zbudować spokojnie dobry rekord, to może być spokojny.
Yannick Bahati to były mistrz wagi średniej BAMMA oraz EFC. Poza umiejętnościami w klatce prezentuje także specyficzny styl w kontaktach z mediami. Jego przepychanki słowne z przeciwnikami stanowią nieodłączną część medialnego wizerunku tego zawodnika. Najwyraźniej i tym razem Bahati nie zamierza zmieniać swoich zwyczajów i zaczyna prowokować Janikowskiego posyłając w jego stronę słowne „szpileczki”:
Wiem, że Janikowski to zapaśnik klasy olimpijskiej, brązowy medalista z Londynu. Jest silny, ale ja jestem lepszym atletą i bardziej wszechstronnym fighterem.
mówi w rozmowie z Onetem.
Ju-jitsu Janikowskiego jest słabe, jeśli będę go miał na ziemi, to wytrę nim matę. W stójce też ma braki, mogę go w niej “zabić”. Ma tylko zapasy, a to nudne dla publiczności. Wiem, że Damian będzie walczył w rodzinnym mieście i kibice będą za nim, ale chcę sprawić, by po walce oklaskiwali mnie
Przy okazji tej samej rozmowy Bahati zdradza, że ma już pewne powiązania z Polską:
Moja wieloletnia dziewczyna, z którą mam dzieci, pochodzi z Katowic. Być może Polska stanie się moim drugim domem. Jako mistrz KSW byłbym tu królem.
śmieje się.
Jednoczenie Yannick podkreśla, że KSW robi świetną robotę promocyjną:
Gdy KSW zaoferowało mi kontrakt, nie wahałem się ani chwili. Moim zdaniem, to jedna z trzech największych organizacji na świecie. Bardzo dużo robią w kwestii promocji i oprawy, hale są pełne kibiców, a w telewizji gale oglądają miliony. To dla mnie spełnienie marzeń.
kończy.
Zobacz także: Damian Janikowski poznał przeciwnika na KSW 43:”Będę się nad nim pastwił”
źródło: ONET