W 3 odcinku gośćmi Mateusza Borka i Macieja Turskiego na Kanale Sportowym w programie Oktagon LIVE byli Mateusz Gamrot i Paweł Kowalik. Tematem była oczywiście walka z mistrzem tymczasowym kategorii piórkowej.
W trakcie tematu walki Gamrot vs. Parnasse, zaprezentowano krótką rozmową z Francuzem. Salahdine odniósł się do całej sytuacji w następujący sposób:
Jestem w kontakcie z KSW i czekam na sygnał od organizacji. Staram się utrzymać formę. Nie wiem czy walka będzie niebawem, i tak muszę pozostać w odpowiedniej dyspozycji. Nie można się zapuścić. Powiedzmy sobie jednak szczerze. W najbliższej przyszłości, raczej nie mogę liczyć na żadną walkę.
Ja chcę walczyć o pas kategorii piórkowej – to logiczne. Mateusz chciał się bić w limicie kategorii lekkiej. To nie jest tylko drobna różnica, a Mateusz jest wymagającym przeciwnikiem. Nie mogłem się zgodzić. Moja dywizja to dywizja piórkowa. Dodatkowo Mateusz nie bronił pasów w dwóch dywizjach, a to nie jest normalna sytuacja. Działajmy zgodnie z kategoriami.
Nie mam żadnych tajemnic i nie mam nic do dodania. W kategorii piórkowej czuję się świetnie, czuje się przygotowany, czuję się lekki. Tutaj mogę się bić z każdym na świecie. Limity wyższe to zupełnie inna historia. To nie jest moje środowisko. W kategorii piórkowej jestem gotowy na każde wyzwanie każdego dnia. Ja się go boję? Ja nie boję się nikogo. Mam 22 lata i uprawiam sport od 11 roku życia. Jestem wojownikiem, mam walkę we krwi, uwielbiam się bić, z każdym, nie boję się nikogo.
– skomentował Parnasse.
Mateusz na liczne pytania prowadzących, odpowiadał tak samo jak do tej pory w wywiadach. Nie zamierza zejść niżej niż 69 kilogramów. Jeśli ma wybierać między 1 walkę z Parnasse w limicie kategorii piórkowej, a dwiema walkami w kategorii lekkiej, wybiera drugą opcję.
Zobacz więcej: Mateusz Gamrot: „Czekam na stanowisko Salahdine’a” [WYWIAD]