Do kolejnej, numrowanej gali zostało coraz mniej czasu, więc przedstawiciele amerykańskiego giganta musieli szybko działać, by znaleźć nowego oponenta dla Seana O’Malleya, po tym, jak jego pierwotnie planowany – Louis Smolka – wypadł z gry, z powodu kontuzji.
Zobacz także: Louis Smolka wypada ze starcia z O’Malleyem
Tuż po wypadnięciu Louisa Smolki (17-7), gotowość przystąpienia do pojedynku z Seanem O’Malleyem (13-1) złożyło kilku fighterów. Wśród nich znajdował się chociażby Tim Elliott (17-11-1), Ricky Simon (18-3), czy Merab Dvailishivili (13-4). Ostatecznie władze UFC nie zdecydowały się na usługi żadnego z nich, dlatego „Suga” na gali z numerem 264 skrzyżuje rękawice z debiutującym pod szyldem największej organizacji MMA na świecie – Krisem Moutinho (9-4).
Sean O’Malley’s new UFC 264 opponent is Kris Moutinho, who’ll be making his UFC debut. He’s 9-4. Ricky Simon was considered, I’m told, but he couldn’t make 135 on such short notice.
O’Malley first broke the news on his Twitch stream.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) June 30, 2021
„Nowym rywalem Seana O’Malleya na UFC 264 będzie Kris Moutinho, dla którego jest to debiut w UFC. Legitymuje się rekordem 9-4. Powiedziano mi, że Ricky Simon był brany pod uwagę, lecz nie był w stanie ściąć do 135 funtów w tak krótkim czasie.”
„Suga” swój ostatni pojedynek stoczył w marcu bieżącego roku, gdy podzielił klatkę wraz z Brazylijczykiem, Thomasem Almeidą (22-5). O’Malley posłał oponenta na matę w trzeciej rundzie po tym, gdy trafił go piekielnie silnym lewym kontrującym. Wcześniej musiał uznać wyższość Marlona Very (19-7-1), przegrywając z nim przed czasem.
Moutinho zaś może się pochwalić serią dwóch triumfów. Po raz ostatni widziany był w akcji, pod koniec maja bieżącego roku. Zmierzył się wówczas z Andrewem Salasem (6-6), finalnie poddając go w trzeciej odsłonie.
Źródło: Twitter/Ariel Helwani