Starcie na szczycie kategorii półśredniej, pomiędzy obecnym mistrzem – Kamaru Usmanem a Jorge Masvidalem zwieńczy zbliżające się wielkimi krokami UFC 261. Zawodnicy już mieli okazję się wcześniej zmierzyć, jednak mimo to, organizacja postanowiła ich ponownie zestawić. Dlaczego? Nigeryjczyk udzielił odpowiedzi na to pytanie podczas minionej konferencji prasowej. 

Do ich pierwszej konfrontacji doszło w lipcu zeszłego roku. Jorge Masvidal (35-14) – ratując wydarzenie – wszedł na zastępstwo do main eventu niecały tydzień przed startem. Brak przygotowania spowodował, że nie miał żadnych szans w bezpośredniej rywalizacji z mistrzem, przez co ostatecznie jednogłośnie przegrał na kartach sędziowskich. Tuż po walce – jeszcze w oktagonie – zawodnicy wymienili ze sobą kilka słów, z których łatwo można było wyczytać, że w przyszłości ponownie będą chcieli skrzyżować rękawice. 

Zobacz także: UFC 261 Embedded: „Kamaru chciał tej walki, bo Masvidal miał mnóstwo wymówek” [WIDEO]

Wygląda na to, że rozchodzi się w tym wszystkim o ambicje Kamaru Usmana (18-1). 33-latek chce udowodnić wszystkim, że jest w stanie pokonać „Gamebreda”, gdy ten będzie miał pełny obóz treningowy. 

Bądźmy uczciwi – masz czternaście porażek w karierze, z czego siedem w UFC. W ostatnich sześciu walkach twój bilans wynosi 3-3. Siedzisz tu dzisiaj, ponieważ cię wybrałem. 

Nie czuję, żebym podczas pierwszego starcia złamał jego wolę. Gdy już do tego dojdzie w sobotni wieczór, będę w pełni usatysfakcjonowany. To nic osobistego. Jeżeli on do tego tak podchodzi – jego sprawa. Dla mnie nie ma to znaczenia. Chodzi o biznes, a on jest po prostu kolejnym kolesiem, którego wybrałem. 

powiedział „Nigeryjski Koszmar” podczas konferencji prasowej

Od czasu ich pierwszej batalii, Usman wchodził do klatki jeszcze raz. Doszło do tego w lutym bieżącego roku, podczas gali z numerem 258. Czempion stanął wówczas w szranki z Brazylijczykiem, Gilbertem Burnsem (19-4) i konsekwentnie umęczając go celnymi ciosami prostymi, ostatecznie skończył w trzeciej odsłonie. 

Źródło: YouTube/UFC – Ultimate Fighting Championship