Czy w przypadku tego zestawienia sprawdzi się powiedzenie „Do trzech razy sztuka”? Jeśli tak, do starcia Rafaela dos Anjosa i Islama Makhacheva dojdzie na UFC 267 30 października w Abu Dhabi.

Dwie wcześniejsze próby zestawienia tych dwóch zawodników nie dochodziły do skutku z różnych przyczyn. Za pierwszym razem na UFC 254 w ubiegłym roku walka została odwołana, ponieważ test na COVID-19 dos Anjosa wyszedł pozytywny. W kolejnym podejściu to Makhachev wypadł z pojedynku ze względu na kontuzję.

https://twitter.com/espnmma/status/1422424015537385476

Wszystko wygląda na to, że tym razem do starcia dojdzie. Makhachev ostatni raz w oktagonie pojawił się na gali w lipcu, gdy skrzyżował rękawice z Thiago Moisesem, którego poddał w czwartej rundzie. Dzięki temu zwycięstwu powiększył ciąg swoich wygranych do ośmiu z rzędu. Wcześniej mierzył się m.in. z Gleisonem Tibau, Davi Ramosem, czy Drew Doberem. Natomiast dla dos Anjosa zbliżający się pojedynek będzie pierwszym od roku. Ostatni raz stanął do walki z Paulem Felderem w listopadzie ubiegłego roku, kiedy wygrał przez niejednogłośną decyzję sędziowską. Taki werdyk przerwał złą passę dwóch przegranych z rzędu z Michaelem Chiesą i Leonem Edwardsem.

źródło: Twitter/ESPN MMA