Przy okazji najnowszej aktualizacji rankingów UFC, nowo koronowany mistrz kategorii średniej Sean Strickland, zameldował się w klasyfikacji najlepszych fighterów! Co więcej – momentalnie wszedł do topowej dziesiątki. 

Sean Strickland ma teraz naprawdę udane dni. Widowiskowo pokonał na UFC 293 Israela Adesanyę, zgarniając mistrzowskie trofeum, za co został dodatkowo nagrodzony bonusem pieniężnym w wysokości 50 tysięcy dolarów.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Teraz, przy okazji aktualizacji rankingów, wszedł on do klasyfikacji P4P, czyli najlepszych zawodników bez podziału na kategorie. Zajmuje tam ósmą lokatę, wyprzedzając takie sławy, jak wcześniej wspomnianego Nigeryjczyka, Maxa Hollowaya, Aljamaina Sterlinga, czy Jiri’ego Prochazkę.

Zobacz także: „Już go uszkodziłem” – nowy mistrz UFC naprawia swój pas [WIDEO]

Na ten moment nie wiadomo, kto będzie kolejnym przeciwnikiem Amerykanina. Logicznym wyborem wydaje się być Dricus Du Plessis, który przecież sam wyraża chęci podjęcia rywalizacji. Prezes globalnego potentata Dana White wspominał coś natomiast o ewentualnym, natychmiastowym rewanżu, więc zobaczymy, jak to się potoczy.

Źródło: ufc.com, fot. IMAGO/AAP/DAN HIMBRECHTS