Żołnierz i zawodnik MMA w jednej osobie przygotowuje się do kolejnej walki w klatce, mając za sobą nietypowe doświadczenie z niedawnych Mistrzostw Polski Wojska Polskiego.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Przygotowania do sobotniej gali Strife 14 w Piotrkowie Trybunalskim przebiegły dla Sylwestra Millera bez większych problemów, choć zawodnik wciąż pamięta trudne warunki swojego ostatniego startu. Na Mistrzostwach Polski Wojska Polskiego Miller musiał zmierzyć się nie tylko z przeciwnikiem, ale także z ekstremalnie niską temperaturą.
Było zimno, co trochę się przełożyło na walkę – nie chcę mówić, że na zamrożenie moich kończyn, ale moje palce u nóg i u rąk dosłownie były… nie byłem w stanie zacisnąć po pierwszej rundzie już pięści, no i też nie czułem palców u stóp w ogóle.
wspomina Miller. Mimo trudnych warunków warszawski zawodnik wygrał bez kontuzji, traktując tę walkę jako intensywny sparing przed nadchodzącą galą.
Zobacz także: Artur Ostaszewski o zmianach na karcie Strife 14. Co dalej z Łopaczykiem, Czyżewską, Dzikowskim?
W sobotę Miller zmierzy się z Łukaszem Grądzkim, którego styl dokładnie przeanalizował.
Zawsze staram się obejrzeć te 2-3 ostatnie walki przeciwnika, nawet na tej ostatniej gali, co walczył na Strife – to nawet byłem z swoją narzeczoną, byliśmy wtedy w Lublinie na gali Strife, więc nie jest mi obcy, widziałem jak walczy.
tłumaczy Miller.
Przewagą Grądzkiego w zbliżającym się starciu może być wzrost, ale dla Millera to żaden problem.
Jedyną dysproporcją jest wzrost, bo jest wyższym zawodnikiem, ale z drugiej strony ja zawsze robię z dużymi zawodnikami, czy to na treningach czy w walce, nie ważne czy to było 61 czy 66 kg – i zawodnicy byli wyżsi ode mnie. Przeważnie robię z wyższymi, więc to nie jest problem.
podkreśla zawodnik WCA.
Miller planuje też być świadkiem kolejnej ciekawej walki. Tydzień po Strife 14, na gali KSW 107 w Gdańsku, jego kolega Sebastian Przybysz zmierzy się z Oleksiim Polishchukiem.
Ja tutaj widzę Sebastiana w roli faworyta. Myślę, że może nie to, że to będzie łatwa walka, bo Oleksii jest naprawdę bardzo ciężkim zawodnikiem do pokonania, ale myślę, że jak Sebastian wyjdzie ze swoim nastawieniem i zrobi to, co potrafi, to wynik będzie na jego korzyść.
prognozuje Miller.