Szymon Kołecki podzielił się swoją opinią na temat potencjalnego pojedynku Mateusza Gamrota z Conorem McGregorem. Według Polaka, „Notorious” nie miałby szans z „Gamerem”.

Mateusz Gamrot (20-1) w sobotnią noc pokonał Diego Ferreirę (17-5). Dla „Gamera” było to trzecie zwycięstwo z rzędu w organizacji UFC. Zaraz po zakończeniu pojedynku Polak poinformował, iż nie jest zainteresowany starciem z Conorem McGregorem (22-6), ponieważ uważa, że Irlandczyk jest obecnie biznesmenem, a nie zawodnikiem MMA. „Gamer” zdradził, że chciałby się teraz zmierzyć z Michaelem Chandlerem (22-7).

Szymon Kołecki (10-1) wziął udział w programie Misja Sport, który emitowany jest w serwisie onet.pl. Polak podczas trwania audycji wypowiedział się na temat potencjalnego starcia Gamrot vs. McGregor.

Moim zdaniem bardzo dobrze Mateusz powiedział, że nie chce walki z Conorem, ponieważ traktuje go bardziej jak biznesmena, a nie jak zawodnika. Myślę, że styl robi walkę i na styl Mateusza McGregor nie byłby gotowy. On z zapaśnikami zawsze miał bardzo trudne walki i moim zdaniem nie miałby szans. Natomiast takie negowanie, spychanie gdzieś na margines McGregora może spowodować jego podrażnienie, albo UFC się tym zainteresuje, bo o walkę z McGregorem się biją wszyscy, bo to są oczywiście dużo większe pieniądze. […] Chandler będzie dużo trudniejszym przeciwnikiem dla Mateusza, bo to doskonały zapaśnik i ma bardzo mocny cios, jak na tę kategorię wagową, ale zwycięstwo nad Chandlerem może bardzo skrócić drogę do walki o pas.

stwierdził Kołecki.

Zgadzacie się ze zdaniem Szymona Kołeckiego?

Zobacz więcej: „Hej, podobno jesteś zapaśnikiem!” – Mateusz Gamrot rzuca rękawice Chandlerowi

źródło: onet.pl