Manager Ankalaeva zdradził zaskakującą strategię swojego zawodnika i potwierdził, że pojedynek o tytuł wagi półciężkiej jest już ustalony.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Ali Abdelaziz rozwiał wszelkie wątpliwości dotyczące kolejnej obrony pasa wagi półciężkiej UFC. Magomed Ankalaev został wskazany jako następny pretendent do starcia z Alexem Pereirą.

Alex Pereira może mówić, co chce. To prawdziwy zabójca. Stoczył trzy walki w ciągu 167 dni. Kim jestem, żeby mówić, że nie może się wypowiadać? On się dobrze bawi, Ankalaev też się dobrze bawi. Ale liczy się tylko jedno – obaj zostaną zamknięci w klatce.

powiedział Abdelaziz w najnowszym wywiadzie dla MMAjunkie.

Doświadczony manager podkreślił, że w UFC nie ma miejsca na polityczne rozgrywki.

Pereira zmierzy się w następnej walce z Ankalaevem. UFC to jedyna organizacja na świecie, w której jeśli wygrywasz, dostajesz szansę walki o pas.

stwierdził przedstawiciel Dagestańczyka.

Ankalaev zapracował na walkę o tytuł dzięki ostatnim zwycięstwom nad Johnnym Walkerem i Aleksandarem Rakiciem. Jedyną porażkę w UFC poniósł w debiucie z Paulem Craigiem, przegrywając na sekundę przed końcem walki.

Co ciekawe, Rosjanin nie zamierza opierać swojej strategii na zapasach. Ali przekazał słowa swojego zawodnika:

Nie będę z nim się siłował. Pokażę wszystkim, dlaczego jeśli Adesanya może znokautować tego gościa, to Izzy nie może nawet czyścić moich butów w stójce. Znokautuję Alexa Pereirę i zdobędę szacunek, na który zasługuję od dawna.

Pereira, były mistrz wagi średniej, w 2024 roku aż trzykrotnie obronił pas kategorii półciężkiej, stając się jedną z największych gwiazd UFC. Teraz czeka go kolejne trudne wyzwanie w postaci niepokonanego od lat Dagestańczyka.

Zobacz także: „Prawdopodobnie zostanie znokautowany” – Bisping o walce Pereira vs. Ankalaev

źródło: MMAjunkie