Alex Pereira zdradził, że kluczowym elementem jego błyskawicznego zwycięstwa nad Magomedem Ankalaevem na UFC 320 była strategia zaczerpnięta bezpośrednio z walki Jana Błachowicza. Brazylijczyk potrzebował zaledwie 80 sekund, by odzyskać mistrzowski pas wagi półciężkiej.
Mistrz UFC nie ukrywa, że agresywne podejście do rewanżu z Dagestańczykiem było częścią precyzyjnie zaplanowanej strategii. Alex Pereira zdecydował się wykorzystać taktykę, która już wcześniej sprawiała problemy Magomedowi Ankalaevowi.
To wszystko był element planu na walkę.
wyjaśnił Pereira na konferencji prasowej.
Glover dał nawet niedawno wywiad i powiedział, że wszyscy zobaczycie różnicę już w pierwszej rundzie. Wszystko to było więc zaplanowane.
Kluczową rolę w zwycięstwie odegrały wewnętrzne niskie kopnięcia, którymi Brazylijczyk zaatakował nogi Dagestańczyka. Pereira otwarcie przyznał, że inspirował się Janem Błachowiczem, który trzy lata temu podobną taktyką skutecznie neutralizował Ankalaeva.
Miałem naprawdę dobrą strategię. Kopałem go wewnętrznymi lowkickami, które widziałem u Błachowicza, gdy walczyli razem. Pomyślałem wtedy, że to dobry pomysł, abym i ja tak kopał.
zdradził Pereira.
Taktyka okazała się niezwykle skuteczna, choć nie bez konsekwencji dla samego mistrza. – Po trzecim kopnięciu szybko zmienił ustawienie na klasyczne. Byłem w nienajlepszym dystansie i wyprowadziłem kolejne kopnięcie, trafiając czubkiem stopy. No i musiał coś pęknąć.
przyznał Brazylijczyk, sugerując, że prawdopodobnie złamał stopę.
Pereira podkreślił, że dokładnie analizował wcześniejszą walkę Polaka z Ankalaevem.
Widzieliśmy w walce z Błachowiczem, że [Ankalaev] mocno odczuwał te kopnięcia. Stworzyliśmy więc tę strategię i wszystko ułożyło się dobrze. Trzy kopnięcia i już to czuł na tyle, że zmienił ustawienie.
dodał.
Po odzyskaniu mistrzowskiego pasa wagi półciężkiej, Pereira nie zamierza spoczywać na laurach. Brazylijczyk otwarcie mówi o chęci stoczenia walki w wadze ciężkiej, choć nie planuje wakowania obecnego tytułu.
Chcę walczyć w wadze ciężkiej. Uważam, że to świetny moment. Dobrze się czuję, jestem teraz cięższy i silniejszy. To nie była ostatnia walka w wadze półciężkiej. Po prostu teraz chcę stoczyć super walkę.
stwierdził.
Zapytany o potencjalnych rywali w swojej obecnej kategorii wagowej, Pereira nie wskazał konkretnych nazwisk, deklarując jedynie gotowość do walki z najlepszym zawodnikiem wskazanym przez UFC.
Źródło: konferencja prasowa po UFC 320
