Brazylijczyk w ostatnim czasie ma sporego pecha jeśli chodzi o podejścia do kolejnego pojedynku w oktagonie. Najpierw zmuszony był wycofać się z wrześniowej walki z Mikiem Perrym z powodu zniszczeń spowodowanych huraganem, który w tamtym czasie przechodził przez Floryde którą zamieszkuje Alves. Tym razem został on zdjęty z rozpiski w ostatniej chwili i to nie ze swojej winy.
Zak Cummings (21-5) z którym miał zmierzyć się Pitbull, doznał wypadku podczas procesu zbijania wagi. Co dokładnie stało się w obozie Amerykanina wiemy już po jego wpisie w mediach społecznościowych, w którym odpowiedział na zarzuty jednego z dziennikarzy dotyczące niemożności wypełnienia limitu wagowego.
I’m absolutely fucking devastated right now. This one of the best cuts I’ve ever had and slipped while moving from the tub to the ground and cracked my fucking skull on a handrail. I’ve missed most of my 3 months olds entire life! You disgust me
— Zak Cummings (@ZakCummings) 13 stycznia 2018
Jestem absolutnie zdewastowany. To było jedno z najlepszych cięć wagi jakie kiedykolwiek miałem. Poślizgnąłem się wychodząc z wanny, upadłem na ziemię i rozpi***oliłem sobie czaszkę o poręcz. Zmarnowałem tym samym 3 miesiące swojego życia. Odrażasz mnie!
Z powodu tak małej ilości czasu, który pozostał do gali, organizacja nie ma szans na znalezienie Alvesowi zastępstwa. Brazylijczyk obejrzy galę jako kibic i będzie oczekiwał na ponowne zestawienie do walki. Ostatni raz widzieliśmy go w oktagonie w kwietniu 2017 roku, gdzie pokonał on Patricka Cote na punkty na gali w Kanadzie. Jego przeciwnik po tamtym pojedynku ogłosił zakończenie kariery.