Glover Teixeira już w najbliższą sobotę stanie do pierwszej obrony mistrzowskiego pasa w wadze półciężkiej, a jego przeciwnikiem będzie Jiri Prochazka. Brazylijczyk stwierdził, że czeka nas bardzo emocjonujący pojedynek.
Glover Teixeira (33-7) będzie chciał po raz pierwszy obronić swój tytuł mistrzowski w wadze półciężkiej w walce z Jirim Prochazką (28-3). Mistrz po raz kolejny jest typowany jako underdog, ponieważ wielu uważa, że czeski zawodnik jest w stanie go znokautować, a jedyną drogą do zwycięstwa dla Brazylijczyka jest walka na ziemi. Jednak mistrz mówi, że zamierza walczyć z Prochazką w stójce i jest gotowy na wojnę.
Zamierzam zaatakować go wszystkim, co mam. To będzie wojna. Pozostanę mistrzem.
powiedział Teixeira na filmie promocyjnym UFC.
Wielu fanów z niecierpliwością czeka na tę walkę, gdyż ma ona potencjał walki wieczoru. Zarówno Prochazka jak i Teixeira zawsze toczą interesujące pojedynki, a Czech zdradził, że również nie może się doczekać tego starcia i ma nadzieję na wojnę.
Jestem podekscytowany, szanuję go, bo to normalny facet, prawdziwy wojownik. Zdobył pas w swoim wieku, pokonał wielu zawodników i wygrał wiele walk z młodymi, silnymi zawodnikami. To jest niesamowite. Zwłaszcza wygrane ze Smithem i Santosem, którzy są w najlepszej formie, pokazały, że jest prawdziwym mistrzem. Ale teraz nadchodzi mój czas, wiem, że to jest mój czas i po prostu muszę robić swoje i realizować swoją strategię. Pokażę, jak bardzo rozwinąłem się w stosunku do mojej ostatniej walki.
powiedział Prochazka.
źródło: YouTube.com/UFC