Szef UFC Dana White stwierdził, że jest zainteresowany zorganizowaniem walki pomiędzy Leonem Edwardsem a Jorge Masvidalem.
Leon Edwards (19-3) swój ostatni pojedynek stoczył na gali UFC 263, gdzie pokonał Nate’a Diaza (20-13). Dla „Rocky’ego” było to 9 zwycięstwo z rzędu i Brytyjczyk miał nadzieję na to, iż dostanie teraz szansę walki o mistrzowski pas, ale pierwszy w kolejności jest Colby Covington (16-2).
„Rocky” z pewnością nie jest zadowolony z tego faktu, że wciąż musi czekać na swoją szansę. Szef UFC wypowiedział się na temat tego, iż Edwards oczekuje walki o mistrzowski pas.
To nigdy nie jest dobry pomysł, aby siedzieć i czekać. Wiele złych rzeczy przytrafiło się facetom, którzy siedzieli i czekali. Ten sport jest jak życie. W życiu nie ma żadnych gwarancji. Musisz się tam dostać, musisz walczyć, musisz być istotny i musisz sprawić, że ludzie będą mieli ochotę powiedzieć: „Ten facet powinien dostać tę walkę o tytuł”. Chcesz, żeby fani krzyczeli za tobą, żebyś był następnym gościem, który dostanie walkę o tytuł. I tak, z tym pechem, którego ten biedny dzieciak [Edwards] miał, powinien pozostać tak aktywny, jak to tylko możliwe.
Dana White w rozmowie z MMAJunkie.com zdradził, iż chciałby zorganizować pojedynek pomiędzy Leonem Edwardsem a Jorge Masvidalem (35-15).
To byłoby fajne. Zgadzam się. Jeśli jest jakaś inna walka do zrobienia w tej chwili, to masz rację. To jest prawdopodobnie walka do zrobienia.
stwierdził Dana White.
źródło: mmajunkie